Reklama

Prawo jazdy pod kontrolą ZUS

Same tylko wątpliwości Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, co zdolności prowadzenia przez kierowcę pojazdu, nie wystarczą do skierowania go na badania lekarskie.

Publikacja: 22.01.2014 11:00

Takiego zdania był Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie, który rozpatrywał sprawę mężczyzny podejrzanego przez ZUS o przeciwwskazania zdrowotne do korzystania z prawa jazdy.

Na początku 2012 roku Główny Lekarz Orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych poinformował starostę, że stwierdził u mężczyzny symptomy, które mogły być istotną przeszkodą do prowadzenia przez niego pojazdów mechanicznych w ruchu publicznym. Zaznaczył przy tym, że należy przede wszystkim zweryfikować posiadane przez mężczyznę prawo do kierowania pojazdami.

Starosta postanowił uruchomić procedurę z urzędu. Poinformował kierowcę, że ma możliwość wypowiedzenia się w sprawie, a sam wystąpił do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z prośbą o konkretniejsze dane medyczne.

ZUS przesłał staroście pismo, w którym Główny Lekarz Orzecznik odmówił udzielenia informacji, powołując się na przepisy ustawy o ochronie danych osobowych oraz o systemie ubezpieczeń społecznych. Enigmatycznie wyśnił urzędnikowi, że dane o ewentualnych przeciwwskazaniach do prowadzenia pojazdów mechanicznych Oddział wysyła tylko w uzasadnionych przypadkach.

Takie wyjaśnienia wystarczyły staroście, by skierować mężczyznę na badania. Stwierdził, że nakaz służy usunięciu stanu niepewności, co do stanu zdrowia osób i jego wpływu na zdolność kierowania pojazdami. Dodał, iż same podejrzenia mogą rozwiać już tylko specjalistyczne badania lekarskie. Starosta podkreślił również, że informację od Lekarza Orzecznika z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych należało uznać za wiarygodną.

Reklama
Reklama

Mężczyzna odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, gdyż jego zdaniem starosta wydał decyzję w kompletnie niewyjaśnionym stanie faktycznym, tym samym naruszył słuszny interes obywatela i zasady procedury administracyjnej.

SKO wyraziło pogląd, że w sprawie nie jest w ogóle wymagane ustalenie, czy w istocie rozpoznane, przez organ uprawniony do badania zdrowia ubezpieczonych, zmiany w stanie zdrowia stanowią o niezdolności do prowadzenia pojazdów, ale liczy się wiarygodna informacja o zastrzeżeniach, co do stanu zdrowia ubezpieczonego. Natomiast zasadność skierowania przez starostę na badania oceni dopiero lekarz specjalista.

Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, który nie podzielił argumentacji urzędników. 10 grudnia 2013 roku sąd uchylił obie decyzje w sprawie, orzekając iż warunkiem wydania decyzji o skierowaniu na badania mogą być tylko te przesłanki, które z dużym prawdopodobieństwem wskazują na zmniejszenie się sprawności kierującego pojazdem i nie wystarczą same wątpliwości, że kierujący nie gwarantuje bezpiecznego prowadzenia pojazdu.

WSA dodał, że pismo Lekarza Orzecznika nie zawierało żadnych danych na poparcie zgłoszonych zastrzeżeń i nie mogło być uznane za wystarczające do powzięcia wątpliwości o stanie zdrowia kierowcy. Sąd zwrócił również uwagę staroście, że ten miał obowiązek skierować wniosek do ZUS o dodatkowe wyjaśnienia, co Zakład, z uwagi na cele prowadzonego postępowania i wyłączenia w ustawie o ochronie danych, powinien uwzględnić. (III SA/Kr 277/13).

Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Takiego zdania był Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie, który rozpatrywał sprawę mężczyzny podejrzanego przez ZUS o przeciwwskazania zdrowotne do korzystania z prawa jazdy.

Na początku 2012 roku Główny Lekarz Orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych poinformował starostę, że stwierdził u mężczyzny symptomy, które mogły być istotną przeszkodą do prowadzenia przez niego pojazdów mechanicznych w ruchu publicznym. Zaznaczył przy tym, że należy przede wszystkim zweryfikować posiadane przez mężczyznę prawo do kierowania pojazdami.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Opinie Prawne
Jakub Sewerynik: O starszych braciach, czyli mury rosną
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Samorząd
Na te zmiany czekają gminy i inwestorzy. Teraz ruch prezydenta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Tomasz Lewandowski: Rząd chce oczyścić atmosferę wokół spółdzielni mieszkaniowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama