Minister transportu przygotował projekt zmian w kodeksie drogowym. Wszystko po to, by dostosować krajowe prawo do unijnych wymagań. Przepisy wejdą w życie jeszcze we wrześniu.
Chodzi o bezpieczną podroż maluchów w samochodzie. Produkowane obecnie urządzenia są pewniejsze niż te sprzed lat. Zostały przetestowane pod kątem zderzeń bocznych, kompatybilności z różnymi pojazdami, dostosowane do rozmiarów dzieci.
Przeanalizowano też niebezpieczne sytuacje, w których maluchy mniejsze niż 15 miesięczne podróżowały w foteliku zamontowanym tyłem do kierunku jazdy. W ten sposób powstały nowe parametry dla bezpiecznych urządzeń. Nowe będą musiały spełniać wysokie unijne wymagania.
Dziś zgodnie z art. 45. Prawa o ruchu drogowym kierującemu pojazdem zabrania się: przewożenia w foteliku ochronnym dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego wyposażonego w poduszkę powietrzną dla pasażera. Ma też zakaz przewożenia, poza specjalnym fotelikiem ochronnym, dziecka w wieku do 12 lat na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego. Brak fotelika karany jest dziś mandatem w wysokości 150 zł oraz nałożeniem 6 punktów karnych.
Co zmiany oznaczają dla nas? W projekcie wyraźnie zapisano, że w pojazdach samochodowych wyposażonych w pasy bezpieczeństwa, dzieci będą przewożone w foteliku bezpieczeństwa lub innym urządzeniu przytrzymującym. Te ostatnie muszą być jednak stosowane zgodnie z wagą i wzrostem dziecka oraz zaleceniami producenta urządzenia i warunkami technicznymi określonymi przez Unię.