Serwis autokult.pl zajął się jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów wśród kierowców: kwestią poruszania się przy przejściu dla pieszych. Przepisy ją różnie interpretowane, co prowadzi do absurdalnych sytuacji na drogach, takich jak zatrzymywanie się przed przejściem, mimo braku pieszego, czy oczekiwanie na ruch innego kierowcy.
Nie ulega wątpliwości, że kierowca, widząc pieszego czekającego na przejście, powinien zwolnić, a następnie zatrzymać się przed pasami, aby umożliwić pieszemu bezpieczne przejście. Kierowca jadący z naprzeciwka zatrzymać pojazd i poczekać aż pieszy opuści przejście. Jeśli jednak pieszy zszedł już z pasa, po którym porusza się pierwszy pojazd, to czy jego kierowca może ruszyć?
Czytaj więcej
Mniej wypadków z udziałem pieszych nie oznacza, że uczestnicy ruchu drogowego i kierowcy stosują się do nowych przepisów. Rozmowy przez telefon na przejściach to częsty powód kolizji.
Jak zauważa autokult.pl, to pytanie dotyczy zarówno sytuacji, kiedy pieszy minął już oś jezdni i pierwszy pojazd, jak i sytuacji, w której pieszy co prawda na przejściu się wciąż znajduje, ale jego ruch nie koliduje w żaden sposób z ruchem pojazdu.
Co mówi Prawo drogowe
Przepis art. 13. ust 1a ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi: "Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju".