Zderzenie dwóch samochodów. Kierowca jednego jest ranny, a karetka dopiero w drodze. Drugi uczestnik wypadku próbuje mu pomóc. Nie wie jak, więc natychmiast zatrzymuje inny pojazd. Na szczęście trafia na osobę, która potrafi udzielić pierwszej pomocy. Taką sytuację miał jeden z czytelników, który zastanawia się, czy za nieudzielenie pomocy coś mu grozi.

Zgodnie z przepisami ustawy – Prawo o ruchu drogowym kierowca, który uczestniczy w wypadku, musi nie tylko zatrzymać pojazd w taki sposób, by nie stwarzać dalszego zagrożenia, i zabezpieczyć dane miejsce oraz wezwać policję i pogotowie. Ma też obowiązek udzielić niezbędnej pomocy, gdy inna osoba została ranna w wypadku. Obowiązek ten obejmuje także inne osoby, które uczestniczyły w wypadku, ale nie siedziały za kierownicą.

W przypadku czytelnika pomocą było choćby zatrzymanie innego kierowcy, który wiedział, jak udziela się pierwszej pomocy. Jednak gdyby kierowca pozostawił poszkodowanego samemu sobie, to zgodnie z kodeksem wykroczeń groziłaby mu grzywna lub kara aresztu. Kodeks wykroczeń przewiduje też, że sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów, jeżeli kierowca uczestniczący w wypadku nie pomoże ofierze takiego zdarzenia.

W praktyce nie każdy ma też narzędzia do tego, by udzielić podstawowej pomocy poszkodowanemu. Prawo nie od wszystkich kierowców wymaga wożenia apteczki. Musi być ona  tylko w autobusach, ciężarówkach przystosowanych do przewozu osób, taksówkach i pojazdach do nauki jazdy.