Funkcjonariusze Służby Celnej, podobnie jak CBA, ABW i CBŚ, mogą obserwować i nagrywać w miejscach publicznych osoby podejrzewane o popełnienie przestępstw.
Takie specjalne uprawnienia Służba Celna zagwarantowała sobie w ustawie o grach hazardowych. Nikt na to nie zwrócił uwagi, bo wszyscy byli skupieni na aferze z Drzewieckim i Chlebowskim w tle. Gotowe jest już rozporządzenie w sprawie nowych praw celników, które wkrótce wejdzie w życie.
Zdaniem wielu ekspertów rozszerzone uprawnienia Służby Celnej wykraczają poza walkę z przestępczością w sferze hazardu, ceł i akcyzy, do czego ta formacja jest powołana.
Nadto istnieje poważna obawa dublowania działań służb i w efekcie chaosu, który może utrudnić ściganie przestępców.
Co gorsza, do tego, by funkcjonariusz Służby Celnej zajął się inwigilowaniem obywatela, wystarczy jedynie zarządzenie dyrektora izby celnej. – Będzie się to działo bez kontroli władzy sądowniczej – zaznacza Sławomir Sadocha, doradca specjalizujący się w postępowaniach podatkowych.