Reklama

Leki za grosz - Ministerstwo Zdrowia zakaże takich promocji

Ministerstwo Zdrowia zakaże promocji w aptekach na te leki, do których dopłaca państwo. Według firm pacjenci zapłacą więcej. Resort uważa, że ceny spadną

Publikacja: 14.09.2010 03:42

Leki za grosz - Ministerstwo Zdrowia zakaże takich promocji

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Zapisy ograniczające promocyjną sprzedaż zawarto w projekcie ustawy o refundacji leków. Projekt po dziesięciu miesiącach trafił właśnie do konsultacji międzyresortowych.

– Diabeł tkwi w szczegółach, a my tak chcieliśmy opracować szczegóły, by nowe rozwiązania były jak najbardziej korzystne dla pacjentów – przekonywał wczoraj dziennikarzy wiceminister zdrowia Marek Twardowski.

Wiadomo jednak, że zmiana jest kontrowersyjna i urzędnicy chcieli uzyskać poparcie dla niej także wewnątrz rządu.

W tej chwili wiele aptek sprzedaje pacjentom leki w promocji za symboliczny grosz. Rezygnują z pieniędzy od chorego, by otrzymać refundację od państwa (może być ona znacznie wyższa od dopłaty pacjenta). Zdarza się, że niektóre apteki wręcz płacą kilka złotych chorym za wykupienie u nich recepty, byle tylko otrzymać kilkadziesiąt złotych z NFZ. – To patologia, z którą trzeba skończyć. Mamy nadzieję, że zlikwidowanie promocji za grosz spowoduje, iż firmy zaczną konkurować ze sobą, obniżając ceny na listach refundacyjnych – mówi Artur Fałek, dyrektor Departamentu ds. Leków w resorcie zdrowia.

Firmy monitorujące rynek leków, np. IMS Health czy Pharma Expert, ostrzegają, że po likwidacji promocji pacjenci mogą zapłacić za farmaceutyki nawet kilkanaście procent więcej.

Reklama
Reklama

Resort zdrowia przekonuje, że chorzy zyskają. – Ta ustawa wprowadza wiele mechanizmów, które wpłyną na wzrost konkurencji między firmami, a w konsekwencji na spadek cen leków – mówi Artur Fałek.

Ustawa wprowadza m.in. nowe zasady negocjowania cen między firmami a urzędnikami: w umowach będzie można zapisać np., że Fundusz nie zapłaci za podanie farmaceutyków, jeśli nie pomogły one choremu (przy najdroższych terapiach NFZ monitoruje leczenie każdego pacjenta ). Inne rozwiązanie: firma współfinansuje leczenie skutków ubocznych, które pojawiły się po podaniu leku.

– To zaawansowane metody negocjacji wykorzystywane na świecie przy ustalaniu cen najdroższych, innowacyjnych leków – mówi Krzysztof Łanda, ekspert medyczny z fundacji WatchHealthCare. – Zdarza się, że firmy farmaceutyczne nie chcą obniżać cen leków, za to są gotowe np. współfinansować leczenie pacjentów. To mechanizm korzystny dla państwa, które za leczenie płaci mniej, i dla pacjentów, którzy uzyskują dostęp do nowoczesnych, drogich terapii.

Korzystnym dla pacjentów rozwiązaniem będzie też stworzenie jednej listy leków refundowanych. Chorzy będą mogli łatwiej zorientować się, ile zapłacą w aptece. Dziś tej informacji trzeba szukać w kilku dokumentach.

[ramka]

[b]Zasady badań, konkurencja dla NFZ[/b]

Reklama
Reklama

Omawiana wczoraj w resorcie zdrowia ustawa refundacyjna to tylko część całego pakietu ustaw farmaceutycznych. Resort zdrowia od wielu miesięcy pracuje m.in. nad przepisami regulującymi zasady prowadzenia w Polsce badań klinicznych. Do konsultacji wysyłane są też m.in. projekty wprowadzające zachęty finansowe do przekształcania szpitali w spółki. Planowane są też przepisy tworzące konkurencję dla NFZ.W sumie resort chce zaprezentować tej jesieni 12 projektów ustaw. [/ramka]

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama