Takie rozwiązanie przewiduje projekt nowelizacji rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie chorób zakaźnych powodujących powstanie obowiązku hospitalizacji, izolacji lub izolacji w warunkach domowych oraz obowiązku kwarantanny albo nadzoru epidemiologicznego. Został w środę skierowany do ogłoszenia.
Dotychczas osoba przebywająca na kwarantannie była z niej zwalniana po 14 dniach. Teraz zwolnienie nastąpi automatycznie po uzyskaniu negatywnego wyniku testu w kierunku SARS-CoV-2. Wykonuje się go zwykle w siódmym dniu po kontakcie z zakażonym lub narażeniu na styczność z wirusem.
Zwolnienie z kwarantanny nastąpi najwcześniej po tygodniu. Badanie można bowiem przeprowadzić dopiero po siedmiu dniach od potencjalnego zakażenia, a na jego wynik czeka się do 24 godziny:
– Test wykonywany jest po siedmiu dniach, by zapewnić odpowiedni czas na namnożenie się wirusa w nosogardle i móc pobrać odpowiednią ilość materiału diagnostycznego. Materiał pobrany w zbyt krótkim czasie od zakażenia albo kontaktu z osobą zakażoną może dać niemiarodajny wynik testu – tłumaczy Justyna Marynowska, wiceprezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych.