Od nowego roku akademickiego uczelnie będą mogły tworzyć nowe programy studiów. Zarówno nowo powstałe kierunki, jak i te już prowadzone muszą uwzględnić efekty kształcenia zgodne z krajowymi ramami kwalifikacji (KRK). Określa je wchodzące dziś w życie rozporządzenie ministra nauki i szkolnictwa wyższego.
Na efekty kształcenia składają się wiedza, umiejętności i kompetencje społeczne, jakie absolwent danego kierunku powinien zdobyć podczas nauki. KRK nie określa efektów dla poszczególnych kierunków, ale dla ośmiu obszarów wiedzy, m.in. nauk humanistycznych, ścisłych, przyrodniczych, medycznych i rolniczych. Jeden kierunek może być przyporządkowany kilku obszarom. Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego, wyjaśnia, że dzięki temu uczelnie będą mogły dostosować swoje programy studiów do potrzeb rynku pracy, a także wyraźnie zróżnicować dyplom licencjata i magistra. Będą musiały bowiem określić, czy dany kierunek to są studia o profilu praktycznym, na którym nacisk kładzie się właśnie na umiejętności praktyczne, czy ogólnoakademickim, na którym student zdobywa wiedzę teoretyczną.
– Opisane przez uczelnie programy powinny nie tylko wskazać cechy, jakimi mają się legitymować absolwenci danego kierunku, ale także zagwarantować odpowiednią kadrę i przygotować właściwą bazę dydaktyczną – dodaje Marek Rocki, przewodniczący Polskiej Komisji Akredytacyjnej. PKA będzie sprawdzała wszystkie te elementy.
Uczelnie nowe programy muszą mieć gotowe do 1 października 2012 r. Teraz o tym, jakie kierunki studiów może prowadzić uczelnia, decyduje minister, ustalając ich listę. Jest ich 118. Dla każdego minister nauki w standardach kształcenia określa, czego i w jakim czasie student powinien się nauczyć.
podstawa prawna: rozporządzenie MNiSW z 2 listopada 2011 r. DzU nr 253, poz. 1520