Zdarza się, że wniosek o przyznanie płatności do gruntów rolnych składa równocześnie dwóch rolników. Wychwytuje się to podczas tzw. kontroli krzyżowych wniosków. Taki system wszedł w Polsce w życie w 2009 r., a z powodu m.in. jego braku Polska doczekała się wcześniej 80 mln euro kary za nieprawidłowości w prowadzeniu programu dopłat.
– Nieraz trudno jednak ustalić, kto jest faktycznym posiadaczem gruntu, utrzymuje go w dobrej kulturze rolnej, i komu należy się dopłata – mówi Jolanta Kwiecińska, radca prawny Zachodniopomorskiego Oddziału Regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Szczecinie.
Specyfika dopłat powoduje, że o ich przyznaniu nie rozstrzyga tytuł prawny do gruntu ani definicja posiadania z kodeksu cywilnego. Według unijnych dyrektyw przysługują one temu, kto faktycznie posiada i użytkuje grunt. Kontrola krzyżowa ujawniła, że równoczesne wnioski o dopłaty do 300 ha gruntów w powiecie drawskim w woj. zachodniopomorskim złożyli Krzysztof P. i spółka cywilna dwójki Duńczyków: Agro-Prod w Szczecinie. Przepisy przewidują, że dla uzyskania płatności trzeba udokumentować posiadanie gruntu na 31 maja roku, za który ma być przyznana. Krzysztof P. przedstawił m.in. pisemną umowę z 30 marca 2009 r. ze spółką z o.o. B. o przekazaniu mu w dzierżawę do 31 grudnia 2009 r. gruntów tej spółki. Spółka Duńczyków powołała się na wcześniejszą ustną umowę dzierżawy z tą samą firmą B. oraz na wyrok sądu rejonowego z 25 maja 2009 r., przywracający posiadanie nieruchomości, utracone w marcu 2009 r.
Dyrektor Zachodniopomorskiego Oddziału ARiMR uznał, że spornymi gruntami władał 31 maja 2009 r. Krzysztof P. Jemu też przyznano dopłaty. Jednocześnie odmówiono ich spółce Duńczyków, nakładając jeszcze 218 tys. zł sankcji. Takie sankcje stosuje się w razie stwierdzenia różnicy między powierzchnią zadeklarowaną we wniosku o przyznanie dopłaty a stwierdzoną w wyniku kontroli.
Gdy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie oddalił skargi, Duńczycy zaskarżyli wyrok do NSA. Twierdzili, że Krzysztof P. zawładnął przejściowo spornym gruntem, a WSA błędnie zinterpretował art. 7 ust. 1 ustawy z 2007 r. o płatnościach z systemów wsparcia. Przepis ten określa, komu przysługuje jednolita płatność obszarowa.