Reklama
Rozwiń

Bezpieczne wakacje Rz: Nieudane wakacje można reklamować i dostać zwrot części ceny wycieczki od biura podroży

Za widok z pokoju na ścianę zamiast na morze czy za brak basenu należy się zwrot części ceny wycieczki.

Publikacja: 19.07.2013 10:11

Organizatorzy turystyki pobierają przedpłaty zbyt wcześnie i w zawyżonej kwocie.

Organizatorzy turystyki pobierają przedpłaty zbyt wcześnie i w zawyżonej kwocie.

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Zdarza się, że standard usług świadczonych przez biura podróży odbiega od oferty katalogowej. Dlatego turyści na urlop powinni zabrać ze sobą umowę, program imprezy, katalog oraz warunki uczestnictwa. Pomoże im to w sprawdzeniu, czy biuro wywiązuje się ze zobowiązań. Jeśli w trakcie imprezy stwierdzą wadliwe wykonywanie umowy, powinni od razu zawiadomić o tym biuro.

Część niedociągnięć organizatora można naprawić w trakcie urlopu. Reklamacje można złożyć np. u rezydenta. Niezadowolony turysta będzie mógł domagać się odszkodowania także po powrocie z wycieczki. Ma na to 30 dni.

W reklamacji trzeba dokładnie opisać wady wyjazdu. Należy dołączyć też jak najwięcej dowodów, którymi mogą być zdjęcia (np. grzyba na suficie łazienki), oświadczenia innych osób, kopie rachunków (np. za leżaki, których wypożyczenie na plaży miało być bezpłatne).

Nieudane wakacje? Możesz żądać odszkodowania

UOKiK i "Rzeczpospolita" zapraszają na cotygodniowy cykl porad dla konsumentów, którzy planują urlop z biurem podróży. Dziś porady udziela Krzysztof Lehmann z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Komentuje Krzysztof Lehmann

Turysta powinien też podać, jakiej kwoty się domaga. Określając wysokość roszczeń, może się posiłkować tzw. tabelą frankfurcką ustalania obniżek ceny. Przykładowo, za brak wyżywienia można żądać do 50 proc. Od 5 do 10 proc. odszkodowania należy się za zbyt małą powierzchnię pokoju, brak balkonu czy widoku na morze, zbyt rzadką zmianę ręczników i pościeli oraz brak leżaków plażowych i parasoli. Tabela nie jest jednak dokumentem oficjalnym. Nie wiąże więc biura.

Na rozpatrzenie reklamacji biuro podróży ma 30 dni od jej złożenia. Gdy organizator nie ustosunkuje się do niej w tym terminie, uważa się, że uznał racje turysty. Turyści wykupujący wycieczkę oferty last minute nie powinni się obawiać tego, że zostaną potraktowani przez biuro gorzej niż pozostali. Korzystający z promocji mają bowiem takie same prawa jak inni.

Zdarza się, że standard usług świadczonych przez biura podróży odbiega od oferty katalogowej. Dlatego turyści na urlop powinni zabrać ze sobą umowę, program imprezy, katalog oraz warunki uczestnictwa. Pomoże im to w sprawdzeniu, czy biuro wywiązuje się ze zobowiązań. Jeśli w trakcie imprezy stwierdzą wadliwe wykonywanie umowy, powinni od razu zawiadomić o tym biuro.

Część niedociągnięć organizatora można naprawić w trakcie urlopu. Reklamacje można złożyć np. u rezydenta. Niezadowolony turysta będzie mógł domagać się odszkodowania także po powrocie z wycieczki. Ma na to 30 dni.

W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Prawo w Polsce
Ponad pół tysiąca głosów na Nawrockiego przypisanych niesłusznie Trzaskowskiemu
Edukacja i wychowanie
Jakie są najlepsze uczelnie w Polsce? Opublikowano ranking Perspektywy 2025
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców