Sejm uchwalił w piątek zmiany w ustawie o oświacie. W 2015 r. w szkolnych ławach zasiądą dzieci urodzone w drugiej połowie 2008 r.
W uchwalonej nowelizacji znalazł się też przepis, który przewiduje, że od 1 września 2014 r. klasy pierwsze nie będą mogły liczyć więcej niż 25 dzieci. Wszystko po to, by najmłodsi rozpoczynali przygodę ze szkołą w przyjaznych warunkach. W roku szkolnym 2014/2015 i 2015/2016 w szkołach, w których utworzonych będzie więcej niż jedna klasa pierwsza, dzieci zostaną dobrane do nich według wieku, począwszy od najmłodszych.
Zdaniem MEN nowelizacja ustawy to wyjście naprzeciw oczekiwaniom i obawom zgłaszanym przez rodziców maluchów. Przymusowe wysyłanie sześciolatków do szkół spotkało się z protestem ze strony tych ostatnich. W czerwcu w Sejmie złożono nawet wniosek o przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum edukacyjnego m.in. w sprawie nieobniżania wieku szkolnego z siedmiu do sześciu lat. Wraz z wnioskiem organizatorzy akcji „Ratuj Maluchy!" złożyli blisko 950 tys. podpisów osób popierających pomysł referendum. Obowiązek szkolny dla dzieci sześcioletnich został wprowadzony ustawą z 2009 r.
Początkowo wszystkie sześciolatki miały pójść do pierwszej klasy od 1 września 2012 r., natomiast w latach 2009–2011 o podjęciu nauki mogli decydować rodzice. Rząd, chcąc dać samorządom dodatkowy czas na przygotowanie szkół do tej zmiany, przesunął ten termin o dwa lata, do 1 września 2014 r.
etap legislacyjny: trafi do Senatu