Szybkie operacje w modzie

NFZ chce, by przychodnie specjalistyczne przejmowały od szpitali pacjentów na zabiegi. Zdaniem lecznic nie zawsze jest to bezpieczne.

Publikacja: 14.01.2014 09:12

NFZ uważa, że jeśli placówka ma podpisany kontrakt, nie może pobierać dodatkowych opłat. Nie może bo

NFZ uważa, że jeśli placówka ma podpisany kontrakt, nie może pobierać dodatkowych opłat. Nie może bowiem dwa razy dostawać pieniędzy za tę samą usługę.

Foto: Fotorzepa, Tom Tomasz Jodłowski

Pod koniec ubiegłego roku urzędnicy NFZ pochwalili się, że w pierwszym półroczu 2013 r. z zabiegów w przychodniach skorzystało prawie 260 tys. pacjentów więcej niż w tym samym okresie w 2012 r. Oznacza to, że nie trafili na oddziały szpitalne. Te zaś w pierwszym pół roku 2013 r. przeprowadziły o 31 tys. zabiegów mniej.

Nowy trend

– Rynek zareagował. Fundusz będzie zwiększać wydatki na specjalistykę – powiedziała pod koniec 2013 r. Agnieszka Pachciarz, była prezes NFZ.

Zamianę miejsca wykonywania drobnych zabiegów NFZ uważa za swój sukces. Dlaczego? Za usunięcie znamion na skórze, zdjęcie szwów, gipsu czy nacinanie ropni poradni płaci mniej niż szpitalowi. Zdaniem urzędników możliwość ich wykonania w poradni zmniejsza też kolejki.

Z punktu widzenia szpitali nie wygląda to tak różowo.

Kolejki dalej będą

– NFZ nie zmniejszy kolejek, przydzielając nowe zadania specjalistom w przychodniach, bo to do nich są największe kolejki, także po zwykłe porady – zauważa Marek Nowak, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu. – My nie mieliśmy wielu przesunięć do przychodni przyszpitalnej.

W 2014 r. NFZ chce kontynuować przesuwanie zabiegów. Dlatego w zarządzeniu w sprawie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej wyodrębnił 250 zabiegów możliwych do wykonania także w poradniach. Zmiany wprowadził na początku 2014 r. Dyrektorzy szpitali z Małopolski oburzają się na sposób, w jaki to zrobił.

– Podzielił nam odgórnie kontrakt i narzucił, że w 2014 r. 50 proc. jednodniowych oraz 25 proc. zabiegów wymagających hospitalizacji mamy przenieść do poradni. To jest szkodliwe dla pacjentów – mówi Sabina Bigos-Jaworowska, dyrektor szpitala w Oświęcimiu. – Na przykład zabiegi ginekologiczne w znieczuleniu ogólnym muszą być wykonywane na oddziałach, a nie w gabinecie, bo pacjentki trzeba wybudzać.

Dlatego szpitale w Małopolsce w listach do ministra zdrowia proszą, by konsultanci krajowi powiedzieli, które zabiegi można wykonywać tylko na oddziałach. Zdaniem Marka Nowaka kolejne przesunięcia zabiegów do poradni nie sprawdzą się jeszcze z innego powodu.

– Wyceny zabiegów dla poradni są wzięte z sufitu. Na przykład za biopsję gruboigłową piersi, na oddziale szpital może dostać 1,2 tys. zł, a w poradni 50 proc. tej kwoty. Dlatego w 2013 r. była wykonywanagłównie na oddziałach – mówi Nowak.

NFZ nie podał „Rz" danych o ilości biopsji wykonanych w poradniach.

Zdaniem ekspertów przesuwanie zabiegów między poradniami i oddziałami jest trendem europejskim, nieodwracalnym.

– U nas 50 proc. pieniędzy na leczenie idzie do szpitali. To najwyższy wskaźnik w UE – mówi Jerzy Gryglewicz, ekspert ds. zdrowia Uczelni Łazarskiego. – To jest korzystne dla szpitali. Jeśli dyrektor ma nadwykonania na oddziale, a nie wykonał kontraktu w poradni, to jeśli chce racjonalnie zarządzać pieniędzmi, powinien je przesunąć – dodaje Gryglewicz.

Pod koniec ubiegłego roku urzędnicy NFZ pochwalili się, że w pierwszym półroczu 2013 r. z zabiegów w przychodniach skorzystało prawie 260 tys. pacjentów więcej niż w tym samym okresie w 2012 r. Oznacza to, że nie trafili na oddziały szpitalne. Te zaś w pierwszym pół roku 2013 r. przeprowadziły o 31 tys. zabiegów mniej.

Nowy trend

Pozostało 87% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów