Zawód artysty i środki z Funduszu Kościelnego: co programy koalicji mówią o artystach

Problem statusu artystów powrócił w postulatach partii, wchodzących w koalicję, która najprawdopodobniej będzie rządzić w Sejmie nowej kadencji. Wśród postulatów – model francuski finansowania sztuki i pieniądze z Funduszu Kościelnego.

Publikacja: 27.10.2023 18:45

Zawód artysty i środki z Funduszu Kościelnego: co programy koalicji mówią o artystach

Foto: Adobe Stock

Procedowany od kilku lat projekt ustawy o artystach zawodowych w ostatnich tygodniach powrócił w postulatach partii, wchodzących w koalicję, która najprawdopodobniej będzie rządzić w najbliższej kadencji Sejmu. Pomysły na uregulowanie sytuacji artystów oraz artystów zawodowych pojawiły się zarówno w programie Koalicji Obywatelskiej, jak i w postulatach programowych Lewicy. Jaki przybrały one kształt i jak odnoszą się do dotychczas procedowanego projektu ustawy o artystach zawodowych, który utknął na początkowym etapie procedury legislacyjnej?

Model francuski i pieniądze z Funduszu Kościelnego

Postulująca zaprowadzenie „Końca z artystyczną biedą” Lewica, podkreśliwszy nieuregulowanie rynku artystycznego w Polsce, proponuje wprowadzenie modelu ubezpieczeń społecznych dla artystów wzorowanego na tzw. modelu francuskim. Zakładałby on powołanie trzech Stowarzyszeń Ubezpieczeń Społecznych, przeznaczonych odpowiednio dla artystów sztuk wizualnych, dla autorów oraz dla wykonawców. Środki ubezpieczeniowe przeznaczane byłyby na wsparcie twórców, przynależących do „organizacji branżowych”, które decydowałyby o statusie artysty. Przynależność do nich gwarantowałaby m.in. prawa pracownicze, możliwość skorzystania z ubezpieczenia społecznego, urlopu rodzicielskiego lub macierzyńskiego. Ponadto, zrzeszeni w organizacjach otrzymaliby ułatwiony dostęp do placówek kulturalnych, do ubiegania się o granty oraz dofinansowania.

Tymczasem, wśród ogłoszonych przez Koalicję Obywatelską, głośnych w trakcie kampanii wyborczej „100 konkretów na 100 dni” znalazła się między innymi deklaracja wprowadzenia ustawy o statusie artysty. Bezpośrednio odnosi się ona do procedowanego od kilku lat w Sejmie projektu ustawy o artystach zawodowych – opisywanego już wcześniej na łamach Rzeczpospolitej, wzbogaconego o poprawki Rządowego Centrum Legislacji projektu, na którego uchwalenie czekają od dawna artyści z całej Polski.

Ustawa o artystach zawodowych

Ustawa o artystach zawodowych to projekt, który ostatecznie utknął w poselskich szufladach w kończącej się powoli kadencji Sejmu. Zakładałaby powołanie Funduszu Wsparcia Artystów Zawodowych, zarządzanego przez Polską Izbę Artystów – organ, którego Rada składałaby się w większości z osób wybranych przez organizacje reprezentatywne (tj. obsługujące ponad 10% artystów z danej dziedziny). Kadencja Rady trwać miałaby 4 lata (a więc tyle samo, co kadencja Sejmu), a sama Izba nadzorowana byłaby przez ministra właściwego do spraw kultury.

W przygotowanie tej ustawy oraz w konsultacje zaangażowane było właściwie całe środowisko artystyczne, ja brałam udział w dotyczących jej naradach pilotowanych przez Instytut Chopina od 2017 roku – mówi prof. Anna Nasiłowska, prezes Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. – Sytuacja artystów, niezatrudnionych na etacie jest bardzo ciężka. Niewielka część z nich, którą możemy nazwać celebrytami, zarabia bardzo duże pieniądze. Tymczasem przytłaczająca większość artystów żyje z kwot niższych od najniższej pensji krajowej, wpływających nieregularnie w zależności od liczby zleceń i wysokości honorariów. Sprawia to, że nie są oni w stanie opłacić choćby prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego. Dlatego cieszyć może fakt, że uchwalenie tej ustawy pojawia się w programach różnych partii – wcześniej forsowane przez Ministerstwo Kultury, teraz znalazło miejsce w deklaracjach programowych Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. Pokazuje to, że ustawa o artystach zawodowych nie jest projektem jednej partii, a objawem politycznego i społecznego zainteresowania losem polskich artystów. Szanse na jej uchwalenie w następnej kadencji Sejmu są jednak trudne do określenia – konkrety z pewnością poznamy za jakiś czas.

Pomysły zwycięskich partii i trudne konsultacje

Sam Fundusz służyłby dofinansowaniu najsłabiej zarabiających artystów oraz finansowaniu stypendiów dla najzdolniejszych twórców. Środki do jego zasilenia pozyskiwane byłyby zaś m.in. z opłaty reprograficznej. Tu też pojawia się dodatkowy element, zawarty przez KO w „100 konkretach” – wsparcie „dla systemu”, a więc dla Funduszu, miałyby zapewniać środki wcześniej przeznaczane m.in. na Fundusz Kościelny. Mowa tu więc o kwotach rzędu co najmniej stu, a od kilku lat nawet dwustu milionów złotych rocznie. Więcej konkretów na temat proponowanych rozwiązań znaleźć możemy zaś we wspomnianych wyżej postulatach Lewicy – nie uwzględniają one powołania Izby Artystów, przenosząc kompetencje do ustalania statusu artysty na „organizacje branżowe” (najprawdopodobniej chodzi tu o organizacje takie, jak Związek Polskich Artystów Plastyków czy Stowarzyszenie Pisarzy Polskich), a także zakładają przekazanie kompetencji finansowych, które miały przynależeć do Izby, trzem wspomnianym organom ubezpieczeniowym. Jakkolwiek najpoważniejsze i mające największe szanse na wejście w życie, nie są to pierwsze propozycje rozwiązań innych, niż te proponowane przez projekt ustawy o artystach zawodowych.

Już na etapie opiniowania projektu Prawa i Sprawiedliwości pojawiały się pewne wątpliwości odnośnie treści ustawy, wyrażane przez organizacje zrzeszające twórców i nie tylko. Wskazywano na problematyczność określenia, kto jest a kto nie jest artystą zawodowym (Związek Polskich Artystów Plastyków), większej demokratyzacji wyboru władz Rady Izby (Związek Zawodowy Aktorów Polskich) czy też kwestii objęcia ustawą architektów (Izba Architektów RP) – ci ostatni zostali całkowicie wyłączeni z projektu ustawy w jego najnowszym brzmieniu. W dalszych pracach uwzględniono zaś m.in. postulat NSZZ „Solidarność”, mówiący o włączeniu w poczet organizacji reprezentatywnych także związków zawodowych oraz opinię Sekcji Praw Człowieka Studenckiej Poradni Prawnej UJ, wskazującą na konieczność otwarcia możliwości nabycia statusu artysty zawodowego także dla obcokrajowców.

Ustawa i inne rozwiązania prawne dla artystów

Czas jaki minął od zgłoszenia projektu i przeciąganie kolejnych etapów procedury, a wreszcie przerwanie prac z powodu wyborów z pewnością wzbudzają irytację części środowiska artystycznego. Środowisko to, według raportu Centrum Badań nad Gospodarką Kreatywną Uniwersytetu SWPS, stanowi niecałe 60 tys. osób, co w przeliczeniu na potencjalnych wyborców daje zaledwie ok. 0,2% osób uprawnionych do głosowania. Pozostaje więc zadać pytanie, jakie są szanse na wejście w życie ustawy, skierowanej do tak wąskiej grupy wyborców.

Kwestia projektu ma jak najbardziej szanse na dalszy rozwój oraz na ostateczne wejście w życie ustawy – komentuje prof. Anna Nasiłowska. – Zależy to po pierwsze od woli politycznej, a po drugie od konkretnych rozwiązań ekonomicznych, które są już znane i czekają na wdrożenie. I nie mam tu na myśli tylko projektu ustawy o artystach zawodowych. Pierwszą kwestią jest konieczność rozszerzenia opłaty reprograficznej, pobieranej przy sprzedaży nośników utworów artystycznych, także na smartfony, komputery i pozostałe nowoczesne media. Przekazywanie uzyskanych z niej środków artystom zapewniłoby w miarę stałe i niezależne od zmiennej woli polityków źródło dofinansowania.

Inną kwestią jest konieczność rozbudowania systemu stypendialnego – kontynuuje prof. Nasiłowska. – w tej chwili bardzo trudno jest dostać stypendium artystyczne, a czas jego trwania jest niewystarczający. Stypendium takie może trwać rok, podczas gdy praca np. nad książką, filmem lub animacją zajmuje często zdecydowanie więcej czasu. System stypendialny powinien być wsparty także zasiłkami dla artystów, którzy znaleźli się w dramatycznej sytuacji majątkowej na przykład z powodów zdrowotnych. Stowarzyszenia, takie jak choćby Stowarzyszenie Pisarzy Polskich, czasami są w stanie pomóc swoim członkom, ale jest to zaledwie kropla w morzu potrzeb. Na uwagę zasługuje tu też tzw. Tarcza dla literatów – uruchomiony przez Instytut Literatury, przy wsparciu ministerstwa kultury, szereg dotacji do projektów wydawniczych. Pomógł on opublikować wiele książek, co nie zmienia faktu, że był wsparciem bardzo wąskim, nakierowanym wyłącznie na wydawanie wyróżniających się swoimi walorami dzieł, często od wielu lat kurzących się w szufladach.

Procedowany od kilku lat projekt ustawy o artystach zawodowych w ostatnich tygodniach powrócił w postulatach partii, wchodzących w koalicję, która najprawdopodobniej będzie rządzić w najbliższej kadencji Sejmu. Pomysły na uregulowanie sytuacji artystów oraz artystów zawodowych pojawiły się zarówno w programie Koalicji Obywatelskiej, jak i w postulatach programowych Lewicy. Jaki przybrały one kształt i jak odnoszą się do dotychczas procedowanego projektu ustawy o artystach zawodowych, który utknął na początkowym etapie procedury legislacyjnej?

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej