Kodeks rolny: ograniczenia w egzekucji mogą przynieść niezamierzony efekt

Jeśli możliwość zbycia nieruchomości rolnej będzie utrudniona, to banki będą zdecydowanie mniej chętne do udzielania kredytów rolnikom – ostrzega prof. Dorota Łobos-Kotowska z Uniwersytetu Śląskiego.

Publikacja: 05.02.2023 11:19

Kodeks rolny: ograniczenia w egzekucji mogą przynieść niezamierzony efekt

Foto: Adobe Stock

„Rzeczpospolita” ujawniła, że grupa posłów PiS pracuje nad projektem kodeksu rolnego. Jedno z proponowanych rozwiązań zakłada zwolnienie z egzekucji części gospodarstwa oraz wyłączenie możliwości nabywania gruntów rolnych przez osoby niebędące rolnikami, nawet w drodze licytacji komorniczej. Z jednej strony zapewni to bezpieczeństwo rolnikom, ale z drugiej chyba zmniejszy ich szanse na kredyt czy pożyczkę?

Całkowicie się zgadzam. Pamiętajmy, że podstawowym celem postępowania egzekucyjnego jest zaspokojenie wierzyciela. Oczywiście, przy zachowaniu pewnych standardów i ograniczeń zapewniających ochronę dłużnika. Obecny kodeks postępowania cywilnego wprowadza równowagę między tymi wartościami – i nie widzę potrzeby tworzenia odrębnych przepisów w kodeksie rolnym. Zaproponowana regulacja znacząco ograniczy krąg potencjalnych nabywców gruntów rolnych, a co za tym idzie – zmniejszy liczbę udzielanych rolnikom przez banki kredytów. Bo ich naturalnym zabezpieczeniem jest hipoteka na nieruchomości rolnej. Jeśli możliwość zbycia nieruchomości rolnej będzie utrudniona, to banki będą zdecydowanie mniej chętne do udzielania takich kredytów.

Proponowane przepisy zastrzegają, że kontroli w gospodarstwach rolnych mogą dokonywać tylko instytucje państwowe, co ma wykluczyć interwencje organizacji społecznych, zapewne głównie tych dbających o prawa zwierząt. Czy to korzystna zmiana i czy rzeczywiście te kontrole były tak uciążliwe dla rolników?

Trudno ocenić, na ile będzie to miało wpływ na poziom ochrony praw zwierząt i ich dobrostan. Należy jednak mieć na względzie, że organizacje społeczne wskazują na występujące nieprawidłowości, uczulają społeczeństwo na pewne ważne kwestie. Wyłączenie możliwości dokonywania kontroli w gospodarstwach rolnych przez organizacje społeczne stanowi zatem krok wstecz zarówno w kwestii praw zwierząt, jak i budowania społeczeństwa obywatelskiego.

Czytaj więcej

Kodeks rolny: potrzeba pogłębionej dyskusji

„Kodeks” przewiduje również zwolnienie rolników z kosztów sądowych w sprawach o zapłatę należności za produkty rolne, a w innych sprawach dotyczących gospodarstwa obniża je o połowę. Czy można to uznać za przywilej dla rolników, czy jednak ich sytuacja ekonomiczna to uzasadnia?

Moim zdaniem nie jest to materia regulacji kodeksowej. Mamy ustawę o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Jej przepisy są spójne – dotyczą zasad pobierania kosztów, ich wysokości, zwrotów, oraz zwalniania od nich. Te przesłanki są uniwersalne i wystarczające. Uważam, że brak jest podstaw do tworzenia szczególnych zasad w odniesieniu do rolników, tym bardziej że ich sprawy nie stanowią oddzielnej kategorii – jak np. sprawy rodzinne czy gospodarcze (chociaż większość doktryny i judykatury uznaje rolnika za przedsiębiorcę, a gospodarstwo rolne za szczególną kategorię przedsiębiorstwa). Nie znajduję zatem argumentów za wyodrębnieniem tej grupy zawodowej pod względem kosztów sądowych. A jeśli już przyjąć w tym zakresie szczególne rozwiązania, to na pewno nie w kodeksie rolnym. Automatyczne zwalnianie lub obniżanie opłat sądowych wobec wszystkich rolników, bez uwzględnienia ich sytuacji majątkowej, to dla mnie rozwiązanie mocno dyskusyjne. Myślę więc, że mogłoby to być traktowane jako nieuzasadniony przywilej dla rolników. Jestem zdecydowanie przeciwniczką automatyzmu w tej kwestii.

Cała rozmowa w poniedziałkowej „Rzeczpospolitej” i na Rp.pl

Czytaj więcej

Kodeks rolny: ograniczenia w egzekucji ograniczą rolnikom szanse na kredyt

„Rzeczpospolita” ujawniła, że grupa posłów PiS pracuje nad projektem kodeksu rolnego. Jedno z proponowanych rozwiązań zakłada zwolnienie z egzekucji części gospodarstwa oraz wyłączenie możliwości nabywania gruntów rolnych przez osoby niebędące rolnikami, nawet w drodze licytacji komorniczej. Z jednej strony zapewni to bezpieczeństwo rolnikom, ale z drugiej chyba zmniejszy ich szanse na kredyt czy pożyczkę?

Całkowicie się zgadzam. Pamiętajmy, że podstawowym celem postępowania egzekucyjnego jest zaspokojenie wierzyciela. Oczywiście, przy zachowaniu pewnych standardów i ograniczeń zapewniających ochronę dłużnika. Obecny kodeks postępowania cywilnego wprowadza równowagę między tymi wartościami – i nie widzę potrzeby tworzenia odrębnych przepisów w kodeksie rolnym. Zaproponowana regulacja znacząco ograniczy krąg potencjalnych nabywców gruntów rolnych, a co za tym idzie – zmniejszy liczbę udzielanych rolnikom przez banki kredytów. Bo ich naturalnym zabezpieczeniem jest hipoteka na nieruchomości rolnej. Jeśli możliwość zbycia nieruchomości rolnej będzie utrudniona, to banki będą zdecydowanie mniej chętne do udzielania takich kredytów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona