Pacjenci muszą sprawdzić, czy są płacone składki zdrowotne

Nie wiadomo, czy 4 mln ludzi ma ubezpieczenie zdrowotne i może się leczyć bezpłatnie. Będą musieli wyjaśniać to w NFZ lub u pracodawcy.

Publikacja: 16.11.2012 07:56

Najwięcej osób może mieć problemy z bezpłatnym leczeniem w województwie opolskim, a najmniej w święt

Najwięcej osób może mieć problemy z bezpłatnym leczeniem w województwie opolskim, a najmniej w świętokrzyskim.

Foto: Rzeczpospolita

Centralny Wykaz Ubezpieczonych, który NFZ udostępnia lekarzom, działa w centrali w Warszawie od siedmiu lat. Do jego utworzenia zobowiązała fundusz w 2004 r. ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Jest tajemnicą poliszynela, że  system jest nieszczelny i nieaktualny.

– To właśnie na jego podstawie, przy okazji protestu lekarzy z początku roku, były już wiceminister Jakub Szulc podkreślał w Sejmie, że w kraju zaledwie 1 proc. obywateli jest nieubezpieczonych. Teraz się okazuje, że to problem 10 proc. Polaków –mówi Bolesław Piecha, przewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia.

Wielkie liczenie

Informacje o osobach odprowadzających składkę urzędnicy centrali NFZ zbierają  z ZUS, KRUS czy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Inne informacje o ubezpieczonych spływają do oddziałów wojewódzkich NFZ. Pracownicy w terenie mają dane o pacjentach korzystających z bezpłatnej opieki zdrowotnej od lekarzy rodzinnych. Prowadzą oni listy osób, które zadeklarowały, że są ubezpieczone i chcą się leczyć w tej, a nie innej przychodni.

– Gdy urzędnicy NFZ udostępniali lekarzom rejestr  ubezpieczonych, zebrali dane z województw i okazało się, że w efekcie regiony płacą lekarzom rodzinnym za większą ilość pacjentów, niż przewidywała Warszawa – mówi Bożena Janicka, lekarz rodzinny z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Wyszło w ten sposób na jaw, że na wykazie centrali jest 10 proc. osób mniej, niż leczy się w przychodniach i szpitalach w 16 województwach kraju. Urzędnicy się doliczyli, że najwięcej osób o niepewnym statusie jest w województwie opolskim, bo aż 13,8 proc., i w zachodniopomorskim – 13, 6 proc.

Szybka zmiana

– Te braki dowodzą, że dostęp online dla lekarzy do wykazu ubezpieczonych był przygotowywany bez analiz. Może nas czekać duże zamieszanie. Najpierw trzeba było dać odpowiednie vacatio legis i powoli wprowadzać rozwiązania – mówi Jacek Krajewski z Porozumienia Zielonogórskiego.

W związku z weryfikacją przez NFZ osób uprawnionych do bezpłatnego leczenia problem od 2013 r. mogą mieć też lekarze rodzinni. Skoro NFZ sprawdził, że w każdym województwie ok. 10 proc. osób ma niejasny status ubezpieczenia, to w rzeczywistości nie powinni oni figurować na listach lekarzy rodzinnych. Za każdego pacjenta, który leczy się w przychodni mającej kontrakt z NFZ, płaci on ok. 10 zł miesięcznie. Maksymalnie lekarz pierwszego kontaktu może mieć ok. 2750 pacjentów. Jeśli część z nich jest nieubezpieczona, lekarze mogą nie dostać za nich pieniędzy i stracić część dochodów. Dlatego medycy skupieni w Porozumieniu Zielonogórskim już zaczęli sprawdzać w przychodniach numery PESEL pacjentów o niejasnym statusie i informować ich, że wątpliwości trzeba jak najszybciej wyjaśnić u pracodawcy bądź w urzędzie pracy.

Pacjenci, których statusu nie sprawdzą lekarze, sami zatem będą musieli go weryfikować.

– Nie oznacza to, że od 1 stycznia   stracą uprawnienia do bezpłatnej opieki zdrowotnej. Jeśli jednak pójdą do przychodni  i w wykazie zapali się czerwona lampka, a są pewni, że mają ubezpieczenie, powinni najpierw złożyć lekarzowi  odpowiednie oświadczenie. Później muszą jednak jak najszybciej pójść do pracodawcy i zapytać, czy ten w terminie odprowadza składki  – podpowiada Andrzej Troszyński, rzecznik prasowy centrali NFZ.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, k.nowosielska@rp.pl

Centralny Wykaz Ubezpieczonych, który NFZ udostępnia lekarzom, działa w centrali w Warszawie od siedmiu lat. Do jego utworzenia zobowiązała fundusz w 2004 r. ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Jest tajemnicą poliszynela, że  system jest nieszczelny i nieaktualny.

– To właśnie na jego podstawie, przy okazji protestu lekarzy z początku roku, były już wiceminister Jakub Szulc podkreślał w Sejmie, że w kraju zaledwie 1 proc. obywateli jest nieubezpieczonych. Teraz się okazuje, że to problem 10 proc. Polaków –mówi Bolesław Piecha, przewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia.

Pozostało 82% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów