Właściciele niepublicznych szpitali krytykują zarządzenie, które w styczniu 2014 r. podpisał Marcin Pakulski p.o. prezesa NFZ. Chodzi o zarządzenie w sprawie określenia kryteriów oceny ofert w postępowaniu o zawarcie umowy o z NFZ. Ma ono uzależnić podpisanie przez NFZ kontraktu z lecznicą od tego jakiej jakości usługi ona świadczy.
Pracodawcy RP uważają, że z dokumentu, który podpisał prezes zniknęło wiele ważnych dla pacjentów elementów związanych z jakością leczenia. Fundusz ostatecznie wykreślił przepis, wedle którego szpital rehabilitacyjny dostawałby dodatkowych 6 pkt za to, że ma akredytację Ministra Zdrowia (certyfikat Centrum Monitorowania Jakości).
Pracodawcy RP wskazują, że podobna sytuacja jest w przypadku ratownictwa medycznego. W projekcie zarządzenia NFZ zaproponował punktowanie takich certyfikatów jak: ISO 9001- systemu zarządzania jakością, ISO 14001-systemu zarządzania środowiskowego, OHSAS 18001- systemu zarządzania bezpieczeństwem i higieną pracy) oraz ISO 27 001 -systemu zarządzania bezpieczeństwem informacji.
Ostatecznie podpisanym dokumencie Fundusz zostawił dodatkowe punkty tylko za certyfikat ISO 9001. „Zmiana ta jest niezrozumiała, tym bardziej że w toku konsultacji społecznych wiele placówek poparło wykorzystywanie certyfikatów jakości, nadawanych przez jednostki zewnętrzne, jako dobry miernik poziomu świadczonych usług"- piszą Pracodawcy.
- Wprowadzone zmiany rodzą pytanie o to, na ile dla NFZ istotne są elementy jakościowe w kryteriach oceny ofert. Wiele placówek podjęło wysiłek organizacyjny i finansowy w celu spełnienia wymogów ISO oraz akredytacyjnych. Dlatego apeluję do Prezesa NFZ o to aby ponownie znowelizował zarządzenie – mówi Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP.