Dokładne badania się nie opłacają

NFZ płaci szpitalom za leczenie jednego schorzenia, więc te niechętnie przyjmują ludzi z kilkoma chorobami.

Publikacja: 07.03.2014 07:20

Szpitale niechętnie przyjmują pacjentów z kilkoma chorobami: NFZ płaci za jedno schorzenie

Szpitale niechętnie przyjmują pacjentów z kilkoma chorobami: NFZ płaci za jedno schorzenie

Foto: www.sxc.hu

Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku leczył przez ostatnie miesiące siedmioletniego chłopca z naczyniakiem. Lekarze musieli amputować dziecku rękę. Było leczone na trzech oddziałach: intensywnej terapii, chirurgii dziecięcej i kardiochirurgii dziecięcej. Szpital wyliczył, że powinien dostać od NFZ  180 tys. zł. Na jego konto wpłynie jednak tylko 100 tys. zł, czyli za usługi na kardiochirurgii i intensywnej terapii.

– Winne są temu zasady rozliczania z NFZ. Dlatego szpitale niechętnie leczą pacjentów z wieloma chorobami – tłumaczy prof. Piotr Czauderna z gdańskiego szpitala.

Podstępy ?z procedurą

Wynika to z zarządzenia prezesa NFZ o leczeniu szpitalnym. Placówka nie może sumować procedur medycznych wykonanych pacjentowi podczas jednego pobytu w szpitalu. Może tylko dostać zapłatę za najdroższą procedurę.

Szpitale uciekają się do podstępów. Leczą najpierw pacjenta na jedną chorobę, po czym wypisują na dwa tygodnie do domu, by znów go później przyjąć. Wówczas już dostaną zapłatę za leczenie kolejnego schorzenia, bo między jedną a drugą hospitalizacją upłynie 14 dni. Pacjentów z  wieloma schorzeniami może być ok. 5 proc.

Gdański szpital leczył też ostatnio dziewczynkę z nowotworem wątroby. Po wypisie rozpoczęła chemioterapię w innym szpitalu. Dostała żółtaczki i znów musiała trafić do Szpitala im. Kopernika, by ją zdiagnozować i wdrożyć leczenie. Między  dwiema hospitalizacjami na tym samym oddziale nie minęły jednak wymagane dwa tygodnie.

– Dlatego pewnie nie dostaniemy zapłaty za drugą. Nie mogliśmy jednak czekać, bo dziecko jest w ciężkim stanie – mówi prof. Czauderna.

– Jedyny płatnik narzuca to szpitalom. Regulacje o niesumowaniu procedur NFZ nie wynikają ani z ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, ani z rozporządzeń ministra zdrowia – tłumaczy Katarzyna Fortak-Karasińska, radca prawny.

Jest i druga strona medalu. NFZ obawia się, że gdyby szpitale mogły rozliczać kilka procedur podczas jednego pobytu, okazałoby się nagle, że pacjent ma dużo chorób i przeszedł wiele zabiegów. Umieszczałyby też w swoich sprawozdaniach te najlepiej płatne.

Etyka lekarska

– System rozliczeń sprawdza się już szósty rok. Jedne procedury są bardziej kosztowne dla szpitala, a inne mniej. W efekcie pieniądze zyskane z tańszych usług bilansują te droższe – zauważa Andrzej Troszyński, rzecznik prasowy NFZ.

Agnieszka Pachciarz, była prezes NFZ, uważa, że medycy choćby ze względu na zasady wykonywania zawodu nie mogą leczyć wybiórczo.

– Podstawą rozliczeń szpitala z NFZ powinno być jasne rozpoznanie – mówi Pachciarz. Tłumaczy, że zdarza się, iż kolejne hospitalizacje chorego nie zmierzają do jasnego rozpoznania choroby czy przeprowadzenia konkretnej terapii.

– System trzeba doskonalić, analizując konkretne usługi. W ubiegłym roku Fundusz przeprowadził gruntowne analizy i zmiany części procedur szpitalnych, które wymagają korzystniejszego dla pacjenta rozliczenia pobytu w szpitalu – dodaje. Regulacje NFZ przewidują też, że nieliczne procedury, np. przetaczanie krwi, szpital może zliczać i dostawać zapłatę podczas jednego pobytu pacjenta.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki k.nowosielska@rp.pl

Szpital im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku leczył przez ostatnie miesiące siedmioletniego chłopca z naczyniakiem. Lekarze musieli amputować dziecku rękę. Było leczone na trzech oddziałach: intensywnej terapii, chirurgii dziecięcej i kardiochirurgii dziecięcej. Szpital wyliczył, że powinien dostać od NFZ  180 tys. zł. Na jego konto wpłynie jednak tylko 100 tys. zł, czyli za usługi na kardiochirurgii i intensywnej terapii.

– Winne są temu zasady rozliczania z NFZ. Dlatego szpitale niechętnie leczą pacjentów z wieloma chorobami – tłumaczy prof. Piotr Czauderna z gdańskiego szpitala.

Pozostało 82% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów