Reklama

RPO: niekonstytucyjne kary za bezumowne korzystanie z państwowej ziemi

Rzecznik praw obywatelskich przystąpił do postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie pytania prawnego Sądu Okręgowego w Elblągu dotyczącego przepisu ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa.

Publikacja: 18.11.2015 10:13

RPO: niekonstytucyjne kary za bezumowne korzystanie z państwowej ziemi

Foto: 123RF

Chodzi art. 39b ustawy z 19 października 1991 r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Na jego podstawie Agencja Nieruchomości Rolnych dochodzi roszczeń z tytułu bezumownego korzystania z gruntów rolnych Skarbu Państwa. W takich przypadkach opłata wynosi pięciokrotność wysokości czynszu, który byłby należny od tej nieruchomości, gdyby była ona przedmiotem umowy dzierżawy po przeprowadzeniu przetargu. Wysokość wynagrodzenia ustala się na dzień, w którym Agencja zażądała zwrotu nieruchomości.

Takiego progu cenowego nie stosuje się w przypadkach ustalania wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z gruntów będących własnością podmiotów prywatnych. Kodeks cywilny pozwala żądać od posiadacza rzeczy wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy, zwrotu pożytków lub ich równowartości oraz odszkodowania za szkodę związaną ze zużycie, pogorszeniem lub utratą rzeczy. Z kolei posiadacz ma prawo domagać się od prawowitego właściciela zwrotu nakładów.

Zdaniem  rzecznika praw obywatelskich zaskarżony przepis jest niekonstytucyjny - narusza gwarancje równej ochrony praw.

- To, że dany grunt pozostaje w zasobie państwowej osoby prawnej, jaką jest Agencja Nieruchomości Rolnych, nie uzasadnia uprawnienia Agencji do pobierania wyższego wynagrodzenia (mającego w istocie charakter kary pieniężnej) za bezumowne korzystanie z takiego gruntu, niż to przyznane właścicielowi realizującemu swoje uprawnienia według ogólnych zasad kodeksu cywilnego. Nie można także wskazać normy konstytucyjnej, która uzasadniałaby wprowadzenie takiego jednostkowego (przysługującego jedynie Skarbowi Państwa) uprzywilejowania -uważa RPO.

Podkreśla, że nie neguje istnienia problemu zawłaszczania gruntów państwowych przez osoby prywatne celem pozyskania środków finansowych z systemu dopłat bezpośrednich czy też poprzez samo pobieranie pożytków z wielkohektarowych gospodarstw rolnych. Uważa jednak, że kwestionowany środek prawny jest nieadekwatny do rozwiązania tego problemu, a przede wszystkim – nadmiernie restrykcyjny dla prywatnych uczestników obrotu.

Reklama
Reklama

Może też utrwalać istniejące patologie, bo jedyną jego funkcją jest ukaranie posiadaczy państwowych gruntów, natomiast w żaden sposób nie mobilizuje on samej Agencji do podejmowania skuteczniejszych działań zmierzających do odzyskania gruntu.

- Nie ułatwia ani nie usprawnia samych procesów odzyskiwania gruntów, a do tego jest szczególnie krzywdzący dla posiadaczy „w dobrej wierze". Narusza też równowagę w relacjach prywatnoprawnych pomiędzy Skarbem Państwa, jako właścicielem, i prywatnymi posiadaczami nieruchomości. W sposób nieuprawniony i nadmierny chroni bowiem interesy właściciela, nie dając adekwatnych gwarancji ochronnych pozostałym uczestnikom obrotu - twierdzi RPO.

Sprawa jest kontynuacją wcześniejszego wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, skierowanego na skutek skarg rolników indywidualnych i ich zrzeszeń.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Dane osobowe
Kurier zgubił list z banku. NSA zdecydował, kto za to zapłaci
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama