Twa medialna giełda w sprawie nowych szefów Ministerstwa Sprawiedliwości. Padają kolejne nazwiska: Borys Budka, Adam Bodnar, Arkadiusz Myrcha czy Krzysztof Brejza. Nie mniejsze znaczenie – szczególnie dla sędziów – mają pretendenci do urzędu wiceministra, głównie ci, którzy mają odpowiadać za sprawne funkcjonowanie sądownictwa. Często pojawia się sędzia Krystian Markiewicz, szef Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia i sędzia SO w Katowicach.
Pytamy, czy coś jest na rzeczy.
– Oficjalnie taka propozycja nie padła – mówi „Rzeczpospolitej” sędzia Krystian Markiewicz. I dodaje, że nawet gdyby padła, to i tak spotka się z odmową.
– Przyjęliśmy zasadę, że nie wchodzimy w żaden układ z jakąkolwiek władzą. Możemy wspierać pomysłami, ale nie przyjmujemy stanowisk politycznych – tłumaczy sędzia.
Czytaj więcej
Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich, który w wyborach parlamentarnych zdobył mandat sen...