Reklama
Rozwiń
Reklama

Jakie zawody prawnicze oceniamy najlepiej

Najwięcej osób jest zadowolonych z kontaktu z notariuszem i radcą prawnym. Najmniej – z komornikiem i prokuratorem

Aktualizacja: 13.03.2008 08:31 Publikacja: 13.03.2008 00:31

Jakie zawody prawnicze oceniamy najlepiej

Foto: Rzeczpospolita

Zadowolenie z kontaktów z przedstawicielami zawodów prawniczych jest tym większe, im kontakty z nimi są częstsze. To wniosek wypływający z sondażu CBOS dotyczącego kontaktów z prawem, oceny instytucji prawnych i poczucia bezpieczeństwa Polaków.

Wniosek ten wydaje się potwierdzać najlepsza ocena, jaką uzyskali notariusze. Niewiele jest dziś czynności prawnych, przy których można się obejść bez tej grupy. Dalsze pozycje zajmują radcowie prawni i sędziowie. Najgorzej oceniani są komornicy, prokuratorzy i służba więzienna.

Z sondażu wynika, że w ostatnich pięciu latach Polacy najczęściej kontaktowali się z notariuszami (21,9 proc.), sędziami (21,5 proc.) oraz policją (18,4 proc.).

Rzadziej mieli do czynienia z prokuraturą (7,9 proc.), strażą miejską (7,8 proc.), radcą prawnym (7,6 proc.), adwokatem (7,4 proc.) i komornikiem (6,8 proc.). Najrzadziej mieli styczność ze służbą więzienną (3,2 proc.). Stąd pewnie najsłabsza ocena jej funkcjonariuszy.

Zadowolenie z kontaktów z prawnikami deklarują najczęściej mieszkańcy województw: wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego i warmińsko-mazurskiego. Mniej pozytywnie oceniają je mieszkańcy podlaskiego, lubelskiego i małopolskiego.

Reklama
Reklama

Optymistyczne jest to, że 85 proc. Polaków uznaje miejsce swojego zamieszkania za bezpieczne. Większość ocenia je wręcz jako spokojne. "Im większe skupisko społeczności lokalnej, tym rzadziej jest ono uznawane za bezpieczne" – podkreśla CBOS.

Tezę tę potwierdza socjolog Janusz Spychalski. Tam, gdzie ludzi jest mniej, większość się zna, utrzymuje kontakty – czują się bezpieczni wśród swoich.

Najbezpieczniej, jak wynika z badania, czują się mieszkańcy województw: podkarpackiego, lubelskiego i opolskiego, najmniej bezpiecznie – śląskiego, dolnośląskiego i łódzkiego.

Najczęściej padamy ofiarą rozmaitych kradzieży. Prawie połowa respondentów była okradziona, choć skala przestępstwa i spowodowane nim straty są bardzo różne. Od kradzieży portfela, przez kradzież roweru czy auta, po ograbiony dom. Takie przestępstwo dotknęło 16,4 proc. badanych. Na dalszych miejscach znalazły się: włamanie (7,2 proc.), oszustwo (4,6 proc.), pobicie (2,5 proc.), napad lub rabunek (2,4 proc.). Poszkodowanych innymi przestępstwami było 2,5 proc. ankietowanych.

CBOS podkreśla, że ofiarami przestępstw (zwłaszcza oszustwa) częściej są mężczyźni niż kobiety. Ludzie młodzi znacznie częściej niż starsi byli okradani, oszukiwani, bici i obrabowywani. Jedynie włamania do mieszkań ludzi starszych były częstsze, gdyż sprawcy spodziewali się tam większych łupów.

Badanie prowadzono przez dwa miesiące (od września do listopada 2007 r.) na reprezentatywnej próbie losowo-adresowej ponad 38 tys. dorosłych Polaków.

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama