Fundraiser musi umieć dziękować

Określani są jako specjaliści od zbiórek pieniędzy dla fundacji. Ale fundraiserzy nie tylko zbierają pieniądze – coraz częściej pracują też dla uczelni i teatrów

Publikacja: 05.08.2009 05:21

W fundraisingu ważne są osobowe predyspozycje: rzetelność, szczerość, przejrzystość – podkreśla Sylw

W fundraisingu ważne są osobowe predyspozycje: rzetelność, szczerość, przejrzystość – podkreśla Sylwia Rogalska dyrektor Biura Współpracy z Absolwentami w Akademii Koźmińskiego

Foto: Rzeczpospolita, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Gdy Anna Flasza została fundraiserem w Fundacji Anny Dymnej Mimo Wszystko, musiała wyjaśnić swej mamie, na czym właściwie polega jej praca. Spotkania z potencjalnymi darczyńcami też czasem zaczyna od wyjaśnienia, co znaczy umieszczone na jej wizytówce określenie fundraiser.

– Szkoda, że nie mamy fajnego polskiego odpowiednika tego pojęcia – ubolewa Ewa Rżysko, prezes fundacji BZ WBK, która fundraisingiem zajmuje się od siedmiu lat. Robert Kawałko, prezes działającego od trzech lat Polskiego Stowarzyszenia Fundraisingu, ocenia, że w Polsce pracuje ok. 500 osób wyspecjalizowanych w zdobywaniu funduszy dla organizacji pozarządowych (NGO), uczelni, szpitali czy instytucji kulturalnych. Wprawdzie fundraiserzy kojarzą się najczęściej ze zbiórką pieniędzy, ale pozyskują też przedmioty i usługi.

– Jeśli uda się załatwić dla naszych podopiecznych bezpłatny wyjazd albo zniżkę, to też jest fundraising – zaznacza Michał Serwiński, szef działu fundraisingu w Fundacji Mimo Wszystko, który zajmuje się tą działalnością od trzech lat – najpierw jako wolontariusz, a od półtora roku już na etacie.

[srodtytul]Wstęp do kariery [/srodtytul]

Etat dla fundraisera to jednak na razie rzadkość. Większość jest zatrudniona w organizacjach pozarządowych na umowę-zlecenie. A jak z ofertami pracy? – Ich liczba nie jest zbyt duża, ale obserwujemy powolny trend wzrostowy– twierdzi Aneta Matysek, menedżer ds. sprzedaży portalu rekrutacyjnego InfoPraca. pl.

Ostatnio czekało tam na fundraiserów 17 ofert pracy, głównie w dużych organizacjach pozarządowych, np. Amnesty International czy Greenpeace.

Kandydaci muszą się jednak liczyć ze sporą konkurencją. W InfoPracy. pl o każde miejsce starają się średnio 53 osoby. – Tego typu zajęcia są podejmowane głównie przez studentów, dla których współpraca z organizacją pozarządową jest okazją do zdobycia nowych doświadczeń. Zawsze też stanowi wartościowy wpis w CV podczas poszukiwania pracy– ocenia Aneta Matysek.

[wyimek]2 tys. zł netto zarabia średnio fundraiser w organizacji pozarządowej[/wyimek]

– To bardzo dobre doświadczenie, szczególnie na pierwszą pracę. Młody człowiek uczy się argumentacji, staje się bardziej pewny siebie – ocenia Aleksandra Granada z organizacji Greenpeace, która co roku w dużych miastach rekrutuje uczestników programu Direct Dialog.

Przekonują oni przechodniów do wsparcia organizacji i podpisania polecenia zapłaty na jej konto. (Fundusze są przeznaczane na cele statutowe Greenpeace). W zależności od liczby zebranych deklaracji fundraiserzy Greenpeace zarabiają 15 – 35 zł na godzinę.

Według Aleksandry Granady, dla większości uczestników Direct Dialog jest to zajęcie na kilka miesięcy.

[srodtytul]Nie tylko dla młodych [/srodtytul]

Jednak rynek stałej pracy dla specjalistów od fundraisingu też się rozwija. Po ich usługi sięga już nie tylko sektor pozarządowy, ale coraz częściej także teatry, szpitale i szkoły wyższe.

– Koncentrujemy się na kontaktach z naszymi absolwentami, na zbudowaniu z nimi trwałych relacji. W fundraisingu nie chodzi o to, by prosić o pieniądze, ale by uświadomić ludziom korzyści z dzielenia się z innymi – podkreśla Sylwia Rogalska, dyrektor Biura Współpracy z Absolwentami w Akademii Koźmińskiego, która w kwietniu skończyła specjalistyczny kurs w brytyjskim Spring Institute in Educational Fundraising, skierowany do fundraiserów wyższych uczelni. W Polsce szkoły wyższe dopiero przymierzają się do tej działalności, ale zainteresowanie jest bardzo duże.

Robert Kawałko ubolewa, że wśród fundraiserów jest za mało dojrzałych osób z zawodowym i życiowym doświadczeniem oraz kontaktami w różnych środowiskach. Dlatego chciałby wspólnie z resortem pracy przygotować program społeczny skierowany do dojrzałych osób; by ludzie 50+, którzy nie mają pomysłu na kolejną pracę, spróbowali sił w organizacjach pozarządowych.

– Sektor pozarządowy ma opinię mało atrakcyjnego pracodawcy, choć w rzeczywistości NGO płacą całkiem nieźle – podkreśla Robert Kawałko. Jego zdaniem przeciętne płace wynoszą ok. 2 tys. zł netto, ale w projektach finansowanych z Unii wynagrodzenie rzędu 6 – 7 tys. zł netto nie jest niczym nadzwyczajnym.

[srodtytul]Nauka w praktyce [/srodtytul]

Gdzie zdobywają wiedzą fundraiserzy? Większość uczy się w praktyce, podpatrując bardziej doświadczonych kolegów. Anna Flasza skończyła kurs zorganizowany przez PSF, a teraz przymierza się do studiów podyplomowych z ekonomii społecznej, gdzie są m.in. zajęcia z finansowania przedsięwzięć społecznych.

– Na naszych kursach uczymy podstaw fundraisingu, który właściwie jest dziedziną zarządzania. Wspieramy też wszystkich, którzy chcą się szkolić, staramy się dla nich o zniżki na udział w zagranicznych konferencjach – mówi Robert Kawałko, który teraz pracuje nad uruchomieniem studiów podyplomowych z fundraisingu.

Zastrzega jednak, że w fundraisingu bardziej niż formalne wykształcenie liczy się osobowość, umiejętność argumentacji i budowania relacji z ludźmi oraz otwartość na kontakty. – Fundraiser to osoba, która potrafi nie tylko prosić, ale i dziękować – dodaje Ewa Rżysko.

[ramka][b][link=http://www.kariera.pl/wynagrodzenia/pokaz]Zobacz, ile zarabiają inni[/link][/b][/ramka]

Gdy Anna Flasza została fundraiserem w Fundacji Anny Dymnej Mimo Wszystko, musiała wyjaśnić swej mamie, na czym właściwie polega jej praca. Spotkania z potencjalnymi darczyńcami też czasem zaczyna od wyjaśnienia, co znaczy umieszczone na jej wizytówce określenie fundraiser.

– Szkoda, że nie mamy fajnego polskiego odpowiednika tego pojęcia – ubolewa Ewa Rżysko, prezes fundacji BZ WBK, która fundraisingiem zajmuje się od siedmiu lat. Robert Kawałko, prezes działającego od trzech lat Polskiego Stowarzyszenia Fundraisingu, ocenia, że w Polsce pracuje ok. 500 osób wyspecjalizowanych w zdobywaniu funduszy dla organizacji pozarządowych (NGO), uczelni, szpitali czy instytucji kulturalnych. Wprawdzie fundraiserzy kojarzą się najczęściej ze zbiórką pieniędzy, ale pozyskują też przedmioty i usługi.

Pozostało 85% artykułu
Praca
Firmowy Mikołaj częściej zaprosi pracowników na świąteczną imprezę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Praca
AI ułatwi pracę menedżera i przyspieszy karierę juniora
Praca
Przybywa doświadczonych specjalistów wśród freelancerów
Praca
Europejski kraj podnosi wiek emerytalny. Zmiany już od 1 stycznia 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Praca
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!