Polacy nie chcą rezygnować z urlopów

Polacy nie chcą rezygnować z urlopu, nawet jeśli mogliby otrzymać ekwiwalent pieniężny – pokazuje badanie przeprowadzone przez firmę Sedlak & Sedlak

Publikacja: 07.09.2012 12:38

Dla większości Polaków urlop jest cenniejszy od ekestra wypłaty.

Dla większości Polaków urlop jest cenniejszy od ekestra wypłaty.

Foto: Fotorzepa

– Przeprowadziliśmy sondaż, z którego wynika, że większość osób (61 proc.) nie zgodziłaby się na rezygnację z przysługującego im urlopu mimo ekwiwalentu pieniężnego – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Gabriela Jabłońska, ekspert z zajmującej się doradztwem personalnym firmy Sedlak & Sedlak.

Zdecydowanie przeciwnych takiemu rozwiązaniu było 39 proc. pytanych pracowników. Jasną deklarację złożyli przede wszystkim ludzie z wyższym wykształceniem, dużym doświadczeniem zawodowym, zatrudnieni na dobrym stanowisku i z niezłym wynagrodzeniem. – Chcą zachować równowagę między życiem osobistym a zawodowym - komentuje Jabłońska. – Na takie pytanie odpowiadają bez problemu: nie, nie zgadzam się na ekwiwalent pieniężny, muszę wyjechać na urlop - dodaje.

Głównym argumentem w tym przypadku są przemęczenie i stres. Kolejnym jest monotonia pracy. – Większość osób, które pracują w biurze lub wykonują codziennie te same czynności, potrzebuje zmiany – mówi ekspertka. Tym bardziej, że jak pokazują statystyki OECD, Polacy deklarują, że bardzo dużo pracują. Pod względem godzin spędzonych w pracy wyprzedza nas tylko Korea Południowa.

Więcej chętnych do rezygnacji z urlopu w zamian za ekwiwalent pieniężny jest w grupie osób zatrudnionych na niższych stanowiskach, których pensja zbliżona jest do płacy minimalnej. – Jeżeli zapytalibyśmy osoby, które nie mają dobrych zarobków, to na pewno te odpowiedzi by się różniły. Wtedy propozycja kierownictwa byłaby do przemyślenia i więcej osób by ją przyjęło – wyjaśnia Jabłońska.

Obowiązujące w Polsce przepisy na to nie zezwalają. Zgodnie z prawem, pracownik musi wykorzystać swój urlop w danym roku kalendarzowym albo do września roku przyszłego. Ekwiwalent pieniężny przysługuje pracownikowi tylko w przypadku, gdy nie wykorzysta wolnych dni z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia umowy o pracę. Jak podkreślają eksperci, nie wszędzie tak jest i należy się zastanowić, czy nie powinniśmy zmierzać w kierunku rozwiązań stosowanych przez inne kraje. W Wielkiej Brytanii przedsiębiorstwa oferują tzw. holiday trading. – W ten sposób moglibyśmy kupować i sprzedawać swoje dni urlopowe – tłumaczy Gabriela Jabłońska. – Sami decydowalibyśmy, czy chcemy wyjechać, czy wolimy sobie zakupić za tę kwotę jakieś dobra materialne.

Na Wyspach takie świadczenie oferuje dziś około 13 procent pracodawców. W Polsce, jak wynika z badań, przeprowadzonych przez portal wynagrodzenia.pl, blisko 40 proc. ankietowanych byłoby zainteresowanych taką możliwością.

Praca
Polscy seniorzy są chętni do dłuższej pracy. Jak im to ułatwić?
Praca
Polacy będą pracować krócej? Wkrótce ruszy pilotaż
Praca
Amerykanie wertują oferty pracy w Wielkiej Brytanii
Praca
Cyfrowe przyspieszenie w obsłudze pracowników z zagranicy
Praca
Jak przetrwać zwolnienie: rady dla zwalnianych i zwalniających
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem