– Monitoruj wydajność twoich pracowników. Śledź każdy ich ruch w Internecie – zachęca do swych usług jedna z wielu firm, które oferują pracodawcom specjalne systemy monitoringu stanowisk pracy. Podobnych ofert są w sieci dziesiątki, a pracodawcy coraz chętniej korzystają z ich usług. Inni po prostu odcinają załodze dostęp do portali społecznosciowych albo w ogóle do Internetu.
Być może dlatego – jak wynika z niedawnego badania firmy Sedlak & Sedlak i portalu Interia – zdecydowana większość, bo ponad 63 proc. internautów, zapewnia, że nie marnuje czasu w pracy, a konkretnie nie przeznacza go na sprawy niezwiązane z ich służbowymi obowiązkami (Służbowe marnowanie czasu np. na nieefektywnych zebraniach nie był0 objęte badaniem).
Tylko trzech na dziesięciu z prawie dwóch tysięcy uczestniczących w ankiecie Polaków przyznało się, że wykorzystuje godziny pracy na prywatne zajęcia. Najczęściej poprzez korzystanie z Internetu w celach prywatnych, co robi zdecydowana większość z tej grupy, bo prawie siedmiu na dziesięciu badanych, czyli w sumie ponad 18 proc. wszystkich pracowników.
To niewiele w porównaniu z wynikami badania firmy Gemius sprzed dwóch lat, w których aż 93 proc. pracowników przyznało się do korzystania z Internetu w celach prywatnych, czyli tzw. cyberslackingu. Jak wynika z badania Sedlak & Sedlak, amatorzy cyberslackingu najczęściej sprawdzają portale informacyjne, które zastąpiły poranną prasówkę przy kawie i przeglądają prywatną pocztę. Co trzeci zagląda do portali społecznościowych.
Poza korzystaniem z Internetu służbowy czas marnujemy też na dodatkowe przerwy i na plotki. Czy jednak zawsze marnujemy? Krzysztof Kosy, psycholog biznesu, twierdzi, że pogaduszki w pracy pozwalają dać upust negatywnym emocjom i obniżają stres. Z kolei amerykańscy badacze w eksperymencie opisanym niedawno przez „Wall Street Journal" (jego uczestnicy nosili czujniki monitorujące ich zachowanie) stwierdzili, że pogaduszki w firmie wręcz pomagają w efektywności, zwłaszcza gdy łączą pracowników z różnych działów. Nieformalne rozmowy np. w biurowej kuchni czy przy automacie z kawą sprzyjają integracji i wymianie pomysłów.