Reklama
Rozwiń

Rośnie znaczenie etyki w polskich firmach

Aż ośmiu na dziesięciu Polaków twierdzi, że ich firma ma jasno określony kodeks wartości i normy etyczne.

Publikacja: 24.12.2013 04:00

Rośnie znaczenie etyki w polskich firmach

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski

Prawie 80 proc. Polaków zapewnia też, że kieruje się w pracy kodeksem wartości i normami etycznymi swej firmy - wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie grupy Work Service. Ankieta, którą  w listopadzie br. przeprowadził Instytut Badań Homo Homini na reprezentatywnej próbie 1100 osób wykazała, iż przywiązanie (przynajmniej deklaratywne) do wartości i norm etycznych rośnie wraz z wykształceniem.

Wśród osób z zawodowym wykształceniem co czwarta przyznała, że choć  wie, jakie wartości są ważne w firmie, to się nimi nie kieruje. Wśród absolwentów uczelni  takich odpowiedzi było ponad trzykrotnie mniej. Za to ponad dwukrotnie częściej (81 proc.) twierdzą oni, że   znają i przestrzegają wartości i norm etycznych swego pracodawcy.

Etyce nie zawsze sprzyjają wyższe płace.  Wprawdzie ci najmniej zarabiający (do 2 tys. netto miesięcznie) przywiązują najmniejszą wagę do kodeksów wartości swych firm, ale to wśród osób o płacy powyżej średniej (4-5 tys. zł netto) najwięcej jest  takich, które nie kierują się normami etycznymi firmy.   Według sondażu, większe znaczenie do etyki w pracy przywiązują kobiety - tylko 3 proc. z nich przyznało, że świadomie nie przestrzega norm etycznych określonych przez pracodawcę. Mężczyźni twierdzili tak prawie pięciokrotnie częściej.

Tomasz Hanczarek, prezes Work Service ocenia,że  różnice mogą wynikać m.in. z funkcji  w organizacji. - Korporacje premiują mężczyzn bonusami za wyniki, co z jednej strony dodatkowo motywuje, z drugiej zaś stwarza pokusę do pójścia na skróty i zbyt dużego skoncentrowania się na zysku –dodaje Hanczarek. Co ciekawe, według badania E&Y, 60 proc. pracowników twierdzi, że łapówkarstwo i korupcja są w Polsce powszechne. Bolesław Rok z Centrum Etyki Biznesu Akademii Leona Koźmińskiego twierdzi, że to przejaw tzw. paniki moralnej,  czyli przekonania, że wszędzie wokół jest strasznie, ale u nas (np. w firmie)  jest dobrze.

Jak  jednak zaznacza ekspert ALK, już co trzecia z dużych spółek ma zaawansowane rozwiązania dotyczące etyki. Sprzyja temu otwarcie się polskich firm na świat, gdzie renomowani odbiorcy często wymagają określonych standardów od dostawców. To potem przekłada się w kraju na wymagania wobec mniejszych firm.

Prawie 80 proc. Polaków zapewnia też, że kieruje się w pracy kodeksem wartości i normami etycznymi swej firmy - wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie grupy Work Service. Ankieta, którą  w listopadzie br. przeprowadził Instytut Badań Homo Homini na reprezentatywnej próbie 1100 osób wykazała, iż przywiązanie (przynajmniej deklaratywne) do wartości i norm etycznych rośnie wraz z wykształceniem.

Wśród osób z zawodowym wykształceniem co czwarta przyznała, że choć  wie, jakie wartości są ważne w firmie, to się nimi nie kieruje. Wśród absolwentów uczelni  takich odpowiedzi było ponad trzykrotnie mniej. Za to ponad dwukrotnie częściej (81 proc.) twierdzą oni, że   znają i przestrzegają wartości i norm etycznych swego pracodawcy.

Praca
Sportowe wakacje zapracowanych Polaków
Praca
Na sen poświęcamy więcej czasu niż na pracę zawodową? Nowe dane GUS
Praca
Wojna handlowa Donalda Trumpa hamuje wzrost zatrudnienia na świecie
Praca
Grupa Pracuj chce podwoić przychody w ciągu pięciu lat
Praca
Polskim firmom nie będzie łatwo odkrywać płacowe karty