Cambridge, Harvard, INSEAD, Oxford, Princeton, a może Stanford albo Princeton? To tylko kilka przykładów z listy 22 czołowych uczelni na świecie, które wkrótce staną się bardziej dostępne dla zdolnych studentów z Polski.
Stanie się tak za sprawą założonej w minionym roku, a obecnie ruszającej oficjalnie z działalnością, Fundacji Ivy Poland, która ma wspierać edukacyjne ambicje młodych Polaków, pomagając im w sfinansowaniu studiów na czołowych uczelniach w Europie i USA. W tym również tych należących do elitarnej Fundacji Ivy League (Ligi Bluszczowej) zrzeszającej osiem szkół wyższych w USA z największymi tradycjami i prestiżem.
– Chcemy zachęcić młodych Polaków do wyboru studiów na najlepszych uczelniach w świecie i wesprzeć ich w realizacji tych planów – podkreśla założyciel i szef fundacji, Krzysztof Daniewski, jeden z pierwszych Polaków, który ukończył MBA w Harvard Business School. Krzysztof Daniewski jest również prezesem Harvard Club of Poland, stowarzyszenia absolwentów Harvardu, które m.in. promuje studia na bostońskiej uczelni. Same chęci i ambicje jednak nie wystarczą – barierą okazują się często finanse, gdyż studia na czołowych uniwersytetach nie są tanie (np. roczny program MBA to wydatek ok. 50–80 tys. dolarów). – Jesteśmy jednym z nielicznych krajów, gdzie nie można wziąć kredytu na studia MBA – zaznacza Daniewski.
Teraz z pomocą zdolnej młodzieży przyjdą krajowi mecenasi – firmy albo osoby prywatne. Z ich pieniędzy Fundacja Ivy Poland będzie dofinansowywać (przez stypendia albo pożyczki) wybrane studia magisterskie, doktorskie albo menedżerskie, pomagając młodym Polakom, którzy po ukończeniu nauki zamierzają wrócić do kraju. Fundacja chce oferować programy stypendialne w czterech dziedzinach: prawo, kierunki związane z administracją publiczną, MBA oraz nowe technologie. W każdej do wyboru jest dziesięć najlepszych szkół.
Chętni do wsparcia zdolnych Polaków już są. Na razie deklaracje członkostwa w prestiżowym Klubie Mecenasów złożyło pięć firm i osób prywatnych. Chcąc do nich dołączyć, trzeba się zobowiązać do wyłożenia co najmniej 100 tys. dolarów rocznie. Jak zaznacza Krzysztof Daniewski, pieniądze będą przelewane na konto fundacji w miarę zgłaszania się kandydatów, którzy już zostali przyjęci na którąś z uczelni. Choć Fundacja Ivy Poland formalnie zacznie działać za kilka tygodni, umożliwiła już studia pierwszej stypendystce, Julii Jaskólskiej, absolwentce MIT, która rozpoczęła jesienią naukę w Cambridge.