Określenie „pracownik biurowy" już niedługo odejdzie pewnie do przeszłości. Jego miejsce zajmie pracownik hybrydowy, który łączy pracę w siedzibie firmy ze zdalną.
– Przyszłość pracy to hybrydowa siła robocza, czyli rozwiązanie, które najlepiej odpowiada potrzebom pracowników – przekonuje Ranjit Atwal, starszy dyrektor ds. badań w firmie analityczno-badawczej Gartner.
Według jej niedawnego raportu, pod koniec przyszłego roku 31 proc. pracowników na świecie będzie pracowało zdalnie albo hybrydowo (co najmniej jeden dzień w tygodniu poza siedzibą pracodawcy lub klienta). Takich osób będzie więc prawie dwa razy więcej niż przed wybuchem pandemii, gdy (w 2019 r.), gdy stanowili ok. 17 proc. siły roboczej. Wśród pracowników umysłowych (knowledge workers) odsetek pracujących zdalnie i hybrydowo już przekracza połowę.
Więcej ofert ze świata
Umiejętność zdalnej pracy – pod względem technologicznym, komunikacyjnym czy organizacyjnym – może się teraz stać jednym z ważniejszych atutów specjalistów z różnych dziedzin, nie tylko IT. Już teraz zwiększa możliwości zawodowe. Według danych portalu Pracuj.pl, pod koniec I półrocza 2021 r. już ponad 10 proc. zamieszczanych tam ogłoszeń dotyczyło pracy zdalnej. – To wynik ponaddwukrotnie wyższy, niż ten odnotowany rok wcześniej i prawie trzykrotnie wyższy niż tuż przed startem pandemii koronawirusa w Polsce – zwraca uwagę Aleksandra Skwarska, ekspertka Grupy Pracuj.
Jeszcze większą zmianę zauważają eksperci HR na portalu społecznościowym LinkedIn, gdzie od wybuchu pandemii ponadpięciokrotnie zwiększyła się liczba ofert pracy zdalnej.