Reklama
Rozwiń

16 zwycięzców Stypendium z Wyboru

67 tysięcy złotych rozdano w tegorocznej, IV edycji programu Fundacji Absolvent.pl, który wspiera młodych Polaków w realizacji marzeń związanych z rozwojem ich kariery zawodowej.

Publikacja: 24.07.2013 00:16

16 zwycięzców Stypendium z Wyboru

Foto: Fotorzepa, Bartosz Sadowski BS Bartosz Sadowski

Praktyki w genewskiej siedzibie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), kurs japońskiego w Tokio czy studia podyplomowe kształcące przyszłych dyplomatów – to niektóre z 14 projektów, jakie zdobyły finansowanie w tegorocznej, IV już edycji ogólnopolskiego programu Stypendium z Wyboru. „Rzeczpospolita" była jego patronem medialnym.

W przeciwieństwie do typowych konkursów stypendialnych, w tym programie nie są ważne oceny w indeksie ani sytuacja materialna kandydata. – Nikt z uczestników nie jest faworyzowany – zapewnia Dominik Wiegand z zarządu organizatora programu, Fundacji Absolvent.pl. O przyznaniu finansowania (od tysiąca do 5 tys. złotych) decydują   wyniki otwartego głosowania internautów. A internauci zwykle doceniają najbardziej kreatywnych i zdeterminowanych uczestników.

Jest to zresztą zgodne z oczekiwaniami pracodawców, którzy – jak podkreśla Katarzyna Godlewska, prezes Fundacji Absolvent.pl – coraz bardziej cenią w młodych ludziach zaangażowanie, determinację, chęć ciągłego rozwoju i nauki, umiejętność kreatywnego radzenia sobie z problemami oraz zdolność do efektywnej pracy w zespole. Tę ostatnią potwierdziły w tym roku dwie grupowe aplikacje (w tym jedna dwóch młodych kandydatów do kariery dyplomatycznej).

Jak przyznają przedstawiciele Fundacji Absolvent.pl, tegoroczna walka o głosy w Stypendium z Wyboru była wyjątkowo zacięta. O fundusze na spełnienie swych zawodowych marzeń rywalizowało aż 412 osób. Podczas trwającego miesiąc głosowania oddano na nie ponad 150 tys. głosów.

Wśród nagrodzonych laureatów są zarówno humaniści, jak i lekarze i inżynierowie. Aleksandrze Gawrońskiej,  absolwentce Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, Stypendium z Wyboru pomoże odbyć wymarzone praktyki w Światowej Organizacji Zdrowia. Kamilowi Dominiakowi, absolwentowi warszawskiej Akademii Teatralnej. Aleksandra Zelwerowicza, wygrana pomoże sfinansować warsztaty musicalowe w Londynie. Maciej Haufa, student Politechniki Poznańskiej,  dzięki wygranej w programie kupi drukarkę 3D, która ułatwi mu start w działalności konstruktorskiej. Z kolei Martyna Basara, studentka Uniwersytetu Rzeszowskiego, która w zdobycie głosów poparcia dla swych planów zaangażowała środowiska skupione wokół kultury anime, za Stypendium z Wyboru, będzie się uczyć japońskiego

Organizatorzy, którzy na wstępie sprawdzają, czy marzenie ma związek z jego karierą zawodową, na koniec rozliczają też wydatki laureatów konkursu. Katarzyna Godlewska ubolewa, że fundacja nie może wesprzeć wszystkich projektów walczących w tej edycji programu. Do tej pory  pomogła w realizacji marzeń za łączną kwotę ponad 300 tys.  złotych.

Praktyki w genewskiej siedzibie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), kurs japońskiego w Tokio czy studia podyplomowe kształcące przyszłych dyplomatów – to niektóre z 14 projektów, jakie zdobyły finansowanie w tegorocznej, IV już edycji ogólnopolskiego programu Stypendium z Wyboru. „Rzeczpospolita" była jego patronem medialnym.

W przeciwieństwie do typowych konkursów stypendialnych, w tym programie nie są ważne oceny w indeksie ani sytuacja materialna kandydata. – Nikt z uczestników nie jest faworyzowany – zapewnia Dominik Wiegand z zarządu organizatora programu, Fundacji Absolvent.pl. O przyznaniu finansowania (od tysiąca do 5 tys. złotych) decydują   wyniki otwartego głosowania internautów. A internauci zwykle doceniają najbardziej kreatywnych i zdeterminowanych uczestników.

Praca
Sportowe wakacje zapracowanych Polaków
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Praca
Na sen poświęcamy więcej czasu niż na pracę zawodową? Nowe dane GUS
Praca
Wojna handlowa Donalda Trumpa hamuje wzrost zatrudnienia na świecie
Praca
Grupa Pracuj chce podwoić przychody w ciągu pięciu lat
Praca
Polskim firmom nie będzie łatwo odkrywać płacowe karty