Zmierzyć pracownika

Najnowsze technologie przyzwyczajają nas do nowych określeń. Wearable tech czy quantify self nie brzmią już tak obco jak rok temu.

Publikacja: 24.03.2014 11:16

Technika pomaga kontrolować pracowników

Technika pomaga kontrolować pracowników

Foto: Bloomberg

Wearable tech zgodnie z angielską nazwą to technologią, którą możemy na sobie nosić. Quantify self po polsku znane jako „policzalne ja" to wszystkie bransoletki pomagające w treningach, zegarki z czujnikami, aplikacje w smartfonach, które mierzą, co robimy. Także kosmiczne wynalazki w rodzaju cyber widelców potrafiących zapamiętać, ile kalorii zjedliśmy podczas każdego posiłku.

Czujniki się nie męczą, skrupulatnie zbierają dane, które potem możemy analizować do woli. I wyciągać wnioski, czy chudniemy, trzymamy cholesterol w ryzach i czy jesteśmy wystarczająco produktywni. To ostatnie okazuje się kluczem do sukcesu. A sukces oznacza większą wydajność.

Mierzyć, mierzyć, mierzyć

Jeżeli coś można zmierzyć, zawsze pojawi się ktoś, kto będzie chciał wyciągnąć z tego dla siebie jak najwięcej korzyści. Na poprawnym wykonywaniu ćwiczeń skorzysta miłośnik gimnastyki, na dbaniu o dietę zyska ten, który się odchudza, a na spokojnym i bardziej wypoczętym pracowniku skorzysta... pracodawca.

Czujniki mogą być naprawdę wszędzie. W podłodze mogą mierzyć stopień nacisku, z jakim poruszamy się po korytarzu. Im krok bardziej równy i stanowczy, tym w lepszej formie jesteśmy my sami. Jeżeli zaczynamy utykać albo chodzić wolniej, wtedy to sygnał, że nasza wydajność spada. Czujniki mogą sprawdzać, czy nasz ton głosu nie odbiega od normy. Już teraz inteligentne domy są w stanie mierzyć temperaturę ciała mieszkańców i dostosowywać do niej temperaturę grzejników. Ciało każdego mierzonego obiektu wydziela ciepło, a na tej podstawie można zobaczyć, czy dana osoba nie ma przypadkiem gorączki, albo czy nie jest zdenerwowana. Gdy jest się w inteligentnym domu, usprawnienie służy komfortowi mieszkańców, w pracy ma na celu poprawienie wydajności.

Terror czy dobra wola

Choć takie czuwanie nad poprawnością zachowania pracowników i mierzenie każdego odstępstwa od normy może kojarzyć się z terrorem, chodzi o zachowanie równowagi. Zyskać mogą wszyscy, pracownik też skorzysta na tym, że codzienne 8 godzin spędzi w pracy w lepszym humorze niż normalnie. Czujniki i tak się nie męczą, więc ich całodobowa aktywność nie ma żadnego znaczenia. Praca w grupie jest bardziej wydajna – tak przynajmniej mówią naukowcy.

Firmy w czasach kryzysu korzystały z możliwości pracy zdalnej, rotacyjnej, podczas której kilka dni w tygodniu ludzie mogli pracować z własnych domów, ale badania pokazują, że nie zawsze to się sprawdza. Dla programistów na przykład, ważna jest możliwość interakcji z innymi specjalistami podczas pisania kodu. Gdy pracują sami, potrzeba im 32 proc. więcej czasu na to samo zadanie. 55 proc. z programistów co najmniej raz musi skonsultować się z innymi w pracy. Stworzenie warunków pracy dla wszystkich w siedzibie firmy może oznaczać poważne oszczędności zarówno czasu jak i braku popełnianych błędów – dla Yahoo wyliczono je na poziomie 150 mln dolarów rocznie.

Odpowiedni design to wyzwanie

Duża grupa pracowników musi mieć do dyspozycji przyjazne otoczenie. Takie, które samo zadba o ich odpowiednie samopoczucie. Przydadzą się też odpowiednie gadżety do noszenia. Muszą być dobrze zaprojektowane, żeby nie powodowały problemów – na początku roku na forach użytkownicy wymieniali się niekorzystnymi opiniami o bransoletkach FitBit, które poza optymalizacją treningów wywoływały podrażnienia skóry. Wearable tech ma być też trendy i dobrze, gdyby można ją było personalizować.

Gadżet ładny i inny od pozostałych z serii wywołuje większe przywiązanie właściciela. Według projektantów bardzo łatwo jest nie trafić w potrzeby konsumentów. Bransoletka może być uznana za zbyt cienką i kojarzyć się z gadżetem dla kobiet, a po kosmetycznej zmianie parametrów już ze zbyt masywną i tym samym skierowaną do męskiej części odbiorców.

Tworzenie gadżetów naszpikowanych czujnikami to bardzo odpowiedzialna praca, która może znacząco wpłynąć na poprawę naszej rzeczywistości. Kto by nie chciał iść do pracy z prawdziwą przyjemnością, wiedząc, że czeka na niego otoczenie, które zatroszczy się o indywidualne potrzeby.

Wearable tech zgodnie z angielską nazwą to technologią, którą możemy na sobie nosić. Quantify self po polsku znane jako „policzalne ja" to wszystkie bransoletki pomagające w treningach, zegarki z czujnikami, aplikacje w smartfonach, które mierzą, co robimy. Także kosmiczne wynalazki w rodzaju cyber widelców potrafiących zapamiętać, ile kalorii zjedliśmy podczas każdego posiłku.

Czujniki się nie męczą, skrupulatnie zbierają dane, które potem możemy analizować do woli. I wyciągać wnioski, czy chudniemy, trzymamy cholesterol w ryzach i czy jesteśmy wystarczająco produktywni. To ostatnie okazuje się kluczem do sukcesu. A sukces oznacza większą wydajność.

Pozostało 84% artykułu
Praca
Firmowy Mikołaj częściej zaprosi pracowników na świąteczną imprezę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Praca
AI ułatwi pracę menedżera i przyspieszy karierę juniora
Praca
Przybywa doświadczonych specjalistów wśród freelancerów
Praca
Europejski kraj podnosi wiek emerytalny. Zmiany już od 1 stycznia 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Praca
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!