Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego przepis art. 4 ustawy z 31 stycznia 2019 r. o zmianie ustawy - Kodeks wyborczy. To efekt skarg wpływających od osób, które w wyniku wejścia w życie tego przepisu utraciły z mocy prawa zajmowane w dniu ich wejścia w życie stanowisko wójta (burmistrza, prezydenta miasta).
Przed wejściem w życie ustawy z 31 stycznia 2019 r. nie miała prawa wybieralności w wyborach osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe. W wyniku nowelizacji nie ma prawa wybieralności w wyborach osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe, z tym że w przypadku wyborów wójta, burmistrza, prezydenta miasta - skazana prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe.
- Utratę biernego prawa wyborczego powoduje zatem nie tylko - tak
jak dotychczas - skazanie na karę pozbawienia wolności, ale także każde
prawomocne skazanie (np. na karę grzywny) za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe - zauważa RPO.
Jednak poszerzając przesłankę utraty biernego prawa wyborczego, ustawodawca w art. 4 ustawy o zmianie ustawy - Kodeks wyborczy postanowił, że nie dotyczy to skazania prawomocnym wyrokiem przed dniem wejścia w życie tej ustawy osób pełniących w dniu jej wejścia w życie (a więc przed 13 lutego 2019 r.) funkcję wójta, burmistrza lub prezydenta, na karę inną niż pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe.
Czytaj więcej
Prezydentem miasta nie będzie mogła zostać osoba z prawomocnym wyrokiem.