Zacząłem studia w trybie dziennym (dwa lata), a zakończyłem w wieczorowym (trzy lata). W czasie, gdy studiowałem, studia dzienne trwały na mojej uczelni cztery i pół roku, a wieczorowe pięć lat. Ja studiowałem w sumie pięć lat. Ile lat studiów zaliczy mi w takim razie ZUS?
Okres nauki w szkole wyższej na jednym kierunku, pod warunkiem jej ukończenia, w wymiarze określonym w programie studiów, to okres nieskładkowy. Tak wynika z art. 7 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (DzU nr 39, poz. 353 ze zm.). Do zaliczenia okresu studiów przez ZUS nie jest konieczne uzyskanie dyplomu ich zakończenia. Wystarczy uzyskanie absolutorium. Czytelnik prawdopodobnie będzie musiał przedstawić zaświadczenie ze swojej uczelni, z którego będzie wynikać wymiar nauki i lata jego studiów. Jeśli będzie to pięć lat, to tyle zaliczy ZUS.
Czy dyplom ukończenia wyższej uczelni wystarczy, aby ZUS zaliczył mi do emerytury lata studiów jako nieskładkowe?
Nie zawsze. Środki dowodowe są w takich sytuacjach dwa: dyplom ukończenia studiów albo zaświadczenie z uczelni. Wzory dyplomów bywały różne. Niekiedy nie wynika z niego, ile trwały studia na danym kierunku w owym czasie i ile lat studiowała dana osoba. Gdy tych danych nie ma, to ZUS zwróci się do ubezpieczonego o przedstawienie zaświadczenia z uczelni. Musi z niego wynikać wymiar studiów na danym kierunku w czasie, gdy dana osoba je kończyła oraz to, ile studiowała dana osoba. W wypadku osób, które zakończyły naukę absolutorium, zaświadczenie jest jedynym środkiem dowodowym. ZUS nie uzna natomiast jako dowodu indeksu.
Czy okres dziesięciu tygodni w trakcie studiów zaocznych, kiedy nie pracowałam, również wlicza się do emerytury jako okres nieskładkowy? Poza tymi dziesięcioma tygodniami nie będę występowała do ZUS o zaliczenie okresów studiów jako nieskładkowych, bo przez pozostały czas byłam zatrudniona.