23 października 2007 r. Trybunał Konstytucyjny (sygn. P 10/07) uznał, że mężczyźni są dyskryminowani w dostępie do wcześniejszych emerytur.Po tym wyroku Tomasz D. uznał, złożył wniosek o takie świadczenie jeszcze w zeszłym roku. Sprawa toczy się teraz przed sądem apelacyjnym, ale termin rozprawy został wyznaczony przez sąd dopiero za osiem miesięcy. Być może sędziowie liczą, że do tego czasu Sąd Najwyższy zdąży wydać wyrok w tego typu sprawie i rozstrzygnie wszystkie wątpliwości, jakie powstały wokół wniosków o emeryturę złożonych do ZUS po wydaniu wyroku przez Trybunał Konstytucyjny, a przed nowelizacją przepisów.
Gdy 8 maja br. weszły w życie zmiany w ustawie o emeryturach i rentach, Tomasz D. złożył do ZUS drugi wniosek o przyznanie tej emerytury. Będzie musiał jednak poczekać, aż sąd wyda wyrok w sprawie pierwszego wniosku. Może także wycofać apelację z sądu. Wtedy ZUS przyzna mu to świadczenie już teraz.
– ZUS ze względu na to, iż dokumentacja ubezpieczeniowa niezbędna do przeanalizowania uprawnień do świadczenia jest w sądzie, wstrzymuje się z rozpatrywaniem takiego wniosku do czasu zakończenia postępowania sądowego – wyjaśnia Mikołaj Skorupski, rzecznik prasowy ZUS. – Po jego zakończeniu, jeśli spełnione będą warunki do uzyskania świadczenia, ZUS przyzna je z datą złożenia tego powtórnego wniosku.
– Wypożyczenie akt z sądu nic nie da, bo ZUS musi poczekać na wyrok. Myślę, że to sądy powinny szybko zadziałać i wydać wyroki w tych sprawach. ZUS nie może wydać swojej decyzji przed wyrokiem sądu, taka jest procedura – mówi Aleksandra Wiktorow, była prezes ZUS.
– Przepisy procedury administracyjnej dopuszczają taką możliwość i ZUS niewątpliwie może skorzystać z tego prawa, by zawiesić postępowanie – zauważa Jacek Sobczak, sędzia Sądu Okręgowego w Łodzi, autor skargi konstytucyjnej do Trybunału Konstytucyjnego. – Zawieszenie postępowania do czasu wydania wyroku nie oznacza utraty prawa do emerytury w tym czasie. Zostanie ona wypłacona wstecz, w najgorszym wypadku od dnia nowelizacji przepisów ustawy emerytalnej 8 maja. W najlepszym zaś – od daty złożenia wniosku o przyznanie wcześniejszej emerytury.