[b]Oznacza to, że osoby które starają się o przyznanie świadczenia z tytułu niezdolności do pracy, mogą liczyć na to, że zostanie ono przyznanie przez ZUS na dotychczasowych zasadach, także na początku przyszłego roku.[/b]
Z drugiej jednak strony, wraz z nowymi przepisami, [b]przepadło zniesienie limitów zarobków dla rencistów zatrudnionych na etacie, lub pracujących na umowie zlecenia[/b]. Obecnie te limity są jednak na tyle wysokie, że większości osób ta naprawdę w ogóle nie dotyczą.
Renciści, których przychody nie przekraczają 2078 zł miesięcznie, nie będą musieli w ogóle się one martwić. Powyżej tego limitu renta zostanie jedynie zmniejszona o kwotę przekroczenia. Jednak nie więcej niż o 330,20 zł w przypadku renty z tytułu częściowej i 440,24 zł w przypadku renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Wyłącznie osoby z naprawdę wysokimi zarobkami – przekraczającymi obecnie 3859,20 zł brutto – będą nadal musiały liczyć się z zawieszeniem świadczenia rentowego.
[b]Odrzucenie rządowego pomysłu na zmiany w systemie rentowym nie oznacza jednak, że dotychczasowe zasady będą obowiązywały w nieskończoność. Wraz z wejściem w życie nowego systemu emerytalnego, rząd będzie musiał jak najszybciej zaproponować nowe rozwiązania dotyczące zmian w sposobie obliczania rent.[/b]
Miejmy nadzieję, że zrezygnuje z dotychczasowego projektu, który budził poważne wątpliwości ekspertów, gdyż większość świadczeń przyznawanych zgodnie z tymi przepisami byłaby równa rencie minimalnej.