Więcej przywilejów dla zarabiających emerytów

Sejm zajmie się projektem nowelizacji [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=269029]ustawy o promocji zatrudnienia[/link], który zawiera rozwiązania zachęcające do przyjmowania do pracy osób po 50. roku życia. Zaproponowane przepisy mają też skłonić osoby, które nabyły już prawo do emerytury, by kontynuowały karierę zawodową.

– Obecny program 50+ ma szlachetne założenia, ale skala zachęt do zatrudniania osób starszych jest niewystarczająca, dlatego dodatkowe inicjatywy w tym zakresie są cenne – uważa prof. Mieczysław Kabaj z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych.

[srodtytul]Zachęty do aktywności[/srodtytul]

Większość emerytów, jeśli pracuje, to za małe pieniądze lub w szarej strefie, by nie utracić świadczeń. [b]Od stycznia przyszłego roku renciści mieli uzyskać prawo do zarabiania dowolnych kwot bez obawy, że przekroczenie progów pozbawi ich części lub całości świadczenia. Jednakże weto prezydenta i brak sejmowej większości do jego odrzucenia sprawiły, że limity zarobkowania będą nadal obowiązywały[/b]. Autorzy projektu chcą, by z nielimitowanej możliwości zarobkowania korzystali zarówno renciści, jak i emeryci.

Inną zachętą do podejmowania pracy przez emerytów ma być rozwiązanie, zgodnie z którym zatrudniony [b]emeryt nie płaciłby składki rentowej[/b], która w obecnych warunkach i tak nie daje mu prawa do świadczeń z tytułu niemożności pracy z powodów zdrowotnych. Zamiast tego pracodawca płaciłby wyższa składkę emerytalną. Takie rozwiązanie przełoży się bezpośrednio na podwyższenie emerytury.

– To cenne rozwiązanie, byłoby ono korzystniejsze, gdyby np. zwolnić firmę z opłacania składki rentowej. Dzięki temu pracownik zwiększyłby swoją składkę emerytalną, a przedsiębiorca miałby niższe koszty pracy – twierdzi prof. Kabaj.

Posłowie chcą też wprowadzić mechanizm, który pozwoli, by [b]dorabiający emeryt po trzech latach opłacania składek na ubezpieczenia społeczne od minimum 60 proc. średniej płacy miał możliwość przeliczenia przyznanej emerytury z nową kwotą bazową[/b] obowiązującą w momencie złożenia wniosku o przeliczenie.

[srodtytul]Dodatkowa ochrona[/srodtytul]

W projekcie znalazło się rozwiązanie ograniczające dyskryminacyjne praktyki pracodawców polegające na zwalnianiu zatrudnionych zaraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. W związku z tym przewidziana jest nowelizacja art. 41 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037]kodeksu pracy[/link].

Zaproponowano dodanie do tego przepisu ust. 2, zgodnie z którym [b]firma nie będzie mogła wypowiedzieć umowy o pracę, podając jako przyczynę uzyskanie przez daną osobę uprawnień emerytalnych[/b]. Zatem pracownik, który utraci ochronę wynikającą z art. 39 k.p., zgodnie z którym pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę osobie, której brakuje nie więcej niż cztery lata do osiągnięcia wieku emerytalnego, będzie musiał poznać merytoryczne powody rozstania.

– Obecne przepisy antydyskryminacyjne wystarczająco chronią pracowników, którzy osiągnęli wiek emerytalny. Zgadzam się, że zwalnianie tylko dlatego, że ktoś uzyskał jakieś uprawnienie, np. do emerytury, jest dyskryminacją – uważa Witold Polkowski, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Polskich.

[srodtytul]Zatrudnienie z ulgą[/srodtytul]

Znowelizowana ustawa o promocji zatrudnienia przewiduje [b]preferencje dla firm zatrudniających osoby w wieku przedemerytalnym i po pięćdziesiątce w opłacaniu składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych[/b]. Poselski projekt zakłada jednak większe ulgi dla pracodawców w związku z zatrudnianiem osób w wieku przedemerytalnym.

Zgodnie z nim firma zatrudniająca pracownika w wieku przedemerytalnym zwolniona ma być z opłacania składki na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych przez cały okres, w którym jest on chroniony przed zwolnieniem z racji swojego wieku. Tymczasem zgodnie z przepisami, które wejdą w życie od 1 stycznia, pracodawca nie opłaca składek na FPiFGŚP przez 12 miesięcy od pierwszego miesiąca po zawarciu umowy o pracę, za osoby zatrudnione, które ukończyły 50. rok życia i w ciągu 30 dni przed zatrudnieniem pozostawały w ewidencji bezrobotnych powiatowego urzędu pracy.

Innym proponowanym rozwiązaniem mającym poprawić sytuację starszych pracowników jest umożliwienie finansowania ze środków ZFŚS działalności szkoleniowej osób, które przekroczyły 50. rok życia.

[ramka][b]Komentuje Joanna Kluzik-Rostkowska, posłanka PiS[/b]

Kryzys i przyjęcie ustawy pomostowej mogą spowodować, że osoby w wieku przedemerytalnym będą masowo traciły pracę. Potrzebne są przepisy, które stworzą zachęty do zatrudniania osób po 50. roku życia.