Niechętni dalszemu uwalnianiu zawodu taksówkarza są przede wszystkim prowadzący obecnie tę działalność.
– Jeśli zniesiemy barierę, jaką tworzą kurs i egzamin, rynek taksówek może okazać się nie tańszy, ale wręcz trudniejszy dla pasażerów – uważa Tadeusz Stasiów, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej Taksówkarzy.
Bez limitów
Dlaczego klient miałby być gorzej obsłużony? Nadmiar chętnych do zawodu i brak egzaminu, zdaniem Stasiowa, może doprowadzić do powtórki z lat 90., czyli blokowania najlepszych postojów przez taksówkowe mafie i nabierania klientów na wyższe opłaty.
Jak zgodnie przyznają przedstawiciele samorządu terytorialnego i taksówkarzy, rynek tych usług jest już wolny. Gminy wydają tyle licencji, ile osób zgłosi się po nie i spełnia niezbędne wymagania. Barierą nie jest cena licencji, która w zależności od okresu, na jaki została wydana, kosztuje 200 – 300 zł.
Gminne wątpliwości
Ale są i inne wątpliwości. Władze gmin przykładają dużą wagę do znajomości miejscowości.