Gdzie i jak znaleźć pracę

Bezrobotny Polak szuka dziś zatrudnienia średnio przez 11 miesięcy. Ten okres może skrócić, jeśli wykorzysta kilka sposób dotarcia do pracodawców

Publikacja: 05.02.2013 02:00

Metody poszukiwania pracy przez polskich bezrobotnych

Metody poszukiwania pracy przez polskich bezrobotnych

Foto: Rzeczpospolita

Wyższe wykształcenie skraca czas poszukiwania pracy, ale tylko trochę- średnio do niespełna 10 miesięcy. Jeśli jednak absolwent szuka pierwszej posady, to - jak wynika z danych GUS- musi liczyć się nawet z ponad rocznym pukaniem do drzwi pracodawców.

Co można robić by skrócić ten okres? Cenną wskazówką mogą być opinie amerykańskiego guru doradztwa zawodowego, Richarda Bollesa, który już kilku pokoleniom pracowników w USA (a ostatnio także w Polsce) radzi jak skutecznie szukać zatrudnienia. Zwraca m.in uwagę na uwagę na różnice w podejściu do rekrutacji dzielące pracodawców i kandydatów. Ci drudzy zwykle zaczynają poszukiwania pracy od przejrzenia ofert zatrudnienia i rozsyłania swych CV. Tymczasem firmy z reguły decydują się na publikację ogłoszenia o pracy dopiero wówczas, gdy nie są w stanie na własną rękę znaleźć odpowiednich ludzi. To oznacza, że jeśli dotrzemy do pracodawcy, zanim wyjdzie on ze swym ogłoszeniem na rynek, już na starcie mamy plus.

Firmowe strony

Sposobów na bezpośrednie dotarcie do pracodawców jest kilka. Na pewno trzeba śledzić oferty pracy w dziale „kariera" na internetowych stronach firm (można wybrać kilka, albo kilkanaście przedsiębiorstw i regularnie sprawdzać, czy nie pojawiają się nowe oferty). Nawet jeśli pracodawca nie ogłasza się z ofertami, to i tak zwykle umożliwia przesłanie CV podając na stronie adres do działu rekrutacji (taka inicjatywa to plus dla kandydata).

Część firm wręcz zachęca osoby, którzy zajrzały na ich stronę, do nadsyłania ofert albo wypełnienia formularza rekrutacyjnego. W ten sposób tworzą własną bazę danych kandydatów. Zwykle robią tak pracodawcy, którzy się rozwijają i mają w planach rekrutacje. W ich wyborze mogą pomóc strony ekonomiczne gazet i portali. To tam w wywiadach z szefami, w branżowych prognozach można znaleźć zapowiedzi nowych inwestycji i rozwoju firm, co zwykle oznacza nowe miejsca pracy. Część specjalistów ds. rekrutacji pracowników, czyli rekruterów radzi by kierować się też do firm, które przechodzą restrukturyzację. Choć z reguły zwalniają pracowników, to często szukają też nowych, o innych kwalifikacjach, potrzebnych w nowych warunkach

Posada z polecenia

Większość pracowników słyszała kiedyś od szefa pytanie, czy nie znają kogoś, kogo mogliby polecić do pracy. Sporo firm ma nawet specjalne systemy rekomendacji; wtedy pracownik, który polecił dobrego kandydata może liczyć na finansową premię. Im więcej, więc mamy znajomych, którzy mogą nas polecić, tym większa szanse na szybkie znalezienie zatrudnienia. Warto, więc pielęgnować kontakty z kolegami ze studiów, z poprzednich miejsc pracy, i zdobywać nowe kontakty podczas branżowych targów czy konferencji.

Richard Bolles radzi, by informować o naszych poszukiwaniach wszystkich bliższych i dalszych znajomych oraz rodzinę. Lepiej nie prosić ich jednak o protekcję (co często zraża ludzi), ale o radę lub informacje. Znajomi mogą zawczasu wiedzieć o planach rekrutacji w swej firmie, albo pomogą zdobyć kontakt do odpowiedniej osoby. Doradcy kariery radzą, by szukając pracy informować krąg prywatnych znajomych, czym konkretnie się zajmujemy i co chcielibyśmy robić. Jeśli tego nie wiedzą, trudno im będzie, nawet przy dobrych chęciach, polecić nas do pracy.

Portale i agencje rekrutacyjne

Warto na bieżąco przegadać oferty portali rekrutacyjnych – i to nie tylko tych największych. Niekiedy ciekawe ogłoszenia – np. z mniejszych firm- można znaleźć na mniej popularnych serwisach. Lepiej też nie ograniczać się też do oferowanej przez portale bezpłatnej rejestracji z funkcją powiadamiania o dopasowanych do naszego profilu ofertach. Niekiedy pracę może zapewnić oferta, które na pierwszy rzut oka nie pasuje do oczekiwań kandydata.

Doświadczeni specjaliści i menedżerowie powinni wysłać swoje CV do firm rekrutacyjnych. W Polsce są dziesiątki prywatnych agencji zatrudnienia- część z nich specjalizuje się w pracy tymczasowej (niektóre prowadzą też rekrutacje do stałej pracy), inne koncentrują się na poszukiwaniu specjalistów, zaś elitarne firmy Executive Search „łowią" kandydatów na wysokie stanowiska kierownicze (w ramce obok przedstawimy adresy wybranych, dużych agencji). Zamiast przesyłać CV warto spotkać się z konsultantem, który prowadzi konkretny projekt, albo specjalizuje się w „naszej" branży.

Portale społecznościowe i branżowe

Rekruterzy coraz częściej wyłuskują i sprawdzają kandydatów przeglądając ich profile na portalach społecznościowych. Skuteczność poszukiwań pracy zwiększy, więc dobrze opracowany zawodowy profil na biznesowym portalu społecznościowym (GoldenLine, LinkedIn czy Profeo), co pomaga też wzmocnić cenną sieć zawodowych kontaktów.

Warto również przeglądać portale branżowe. Obok informacji o wydarzeniach w branży, wiadomościach o firmach, są tam też czasem oferty pracy. Pracownicy naukowi mogą ich poszukać na stronie resortu nauki. Z kolei na stronie resortu pracy kandydat znajdzie odesłania do stron urzędów pracy, które coraz częściej także w Internecie publikują oferty zatrudnienia.

Wyższe wykształcenie skraca czas poszukiwania pracy, ale tylko trochę- średnio do niespełna 10 miesięcy. Jeśli jednak absolwent szuka pierwszej posady, to - jak wynika z danych GUS- musi liczyć się nawet z ponad rocznym pukaniem do drzwi pracodawców.

Co można robić by skrócić ten okres? Cenną wskazówką mogą być opinie amerykańskiego guru doradztwa zawodowego, Richarda Bollesa, który już kilku pokoleniom pracowników w USA (a ostatnio także w Polsce) radzi jak skutecznie szukać zatrudnienia. Zwraca m.in uwagę na uwagę na różnice w podejściu do rekrutacji dzielące pracodawców i kandydatów. Ci drudzy zwykle zaczynają poszukiwania pracy od przejrzenia ofert zatrudnienia i rozsyłania swych CV. Tymczasem firmy z reguły decydują się na publikację ogłoszenia o pracy dopiero wówczas, gdy nie są w stanie na własną rękę znaleźć odpowiednich ludzi. To oznacza, że jeśli dotrzemy do pracodawcy, zanim wyjdzie on ze swym ogłoszeniem na rynek, już na starcie mamy plus.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów