Emeryci dostaną na rękę dużo więcej

Od kilkuset złotych do prawie tysiąca złotych wzrosną świadczenia po tegorocznej waloryzacji.

Publikacja: 23.01.2023 11:39

Emeryci dostaną na rękę dużo więcej

Foto: Adobe Stock

Paulina Szewioła

Coroczna waloryzacja świadczeń ma umożliwić zachowanie ich realnej wartości w stosunku do inflacji. W tym roku będzie obowiązywać mieszana formuła podwyżek, czyli kwotowo-procentowa z gwarancją minimalnej kwoty wzrostu o 250 zł.

W efekcie minimalna emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna i renta socjalna wzrosną do 1588,44 zł (obecnie 1338,44 zł).

Czytaj więcej

Waloryzacja emerytur i rent wyższa niż zakładał rząd

Dla większości osób, które nie pobierają najniższych świadczeń cały czas kluczową sprawą jest jednak procentowy wskaźnik waloryzacji. To przez niego mnożona jest kwota świadczenia i podstawa jego wymiaru.

GUS publikując niedawno komunikat na temat inflacji emeryckiej (wyniosła ona 14,8 proc.) przybliżył nas do poznania ostatecznej kwoty podwyżki emerytur i rent w tym roku.

Cały czas brakuje nam jednak drugiej składowej tj. danych dotyczących realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia, które poznany w lutym. Natomiast już teraz wiadomo, że rząd przeliczył się w swoich prognozach (zakładał bowiem, że wskaźnik waloryzacji wyniesie 113,8 proc.).

Jaka podwyżka świadczeń jest zatem najbardziej realna?

-Spodziewam się, że druga składowa wpływająca na wskaźnik waloryzacji (tj. realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w ubiegłym roku), będzie ujemna. Powodem jest wysoka inflacja. W efekcie znaczenie będzie miała jedynie inflacja emerycka ( według GUS wynosi ona 14,8 proc.). Potwierdzają to też dane z sektora przedsiębiorstw, gdzie już od maja ub.r. wynagrodzenia rosną wolniej od inflacji. W efekcie wskaźnik waloryzacji wyniesie zapewne 114,8 proc. A nawet jeśli te prognozy się nie sprawdzą to wzrost przeciętnego wynagrodzenia będzie symboliczny- mówi Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Zdaniem eksperta, z pewnością nie ukształtuje się na poziomie zbliżonym do 3 proc. jak to było w ub.r.

Dlatego, w ocenie Łukasza Kozłowskiego jest mało prawdopodobne, aby wskaźnik waloryzacji wyniósł np. 115,4 proc. raczej będzie oscylował w granicach 114,8 proc.

Poniżej przedstawiamy dwa warianty wyliczeń świadczeń emerytalnych. Jeden uwzględnia wskaźnik waloryzacji na poziomie 114,8 proc. ( najbardziej realny), a drugi 115,4 proc. (obliczony na podstawie danych historycznych). Przypominamy jednak, że ostateczną wysokość podwyżek poznany na początku lutego.

Coroczna waloryzacja świadczeń ma umożliwić zachowanie ich realnej wartości w stosunku do inflacji. W tym roku będzie obowiązywać mieszana formuła podwyżek, czyli kwotowo-procentowa z gwarancją minimalnej kwoty wzrostu o 250 zł.

W efekcie minimalna emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna i renta socjalna wzrosną do 1588,44 zł (obecnie 1338,44 zł).

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Myśliwi kontra właściciele gruntów. Rząd chce chronić prawo własności
Podatki
Zapowiada się kolorowa jesień w podatkach. Wiemy, co planuje rząd Tuska
Praca, Emerytury i renty
Dodatek do emerytury. Wielu seniorów nie wie, że ma do niego prawo
Edukacja i wychowanie
Resort edukacji przygotowuje szkoły na upały. Będą nowe przepisy
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Sądy i trybunały
Czas na reformę. Rząd odkrywa karty w sprawie Sądu Najwyższego i neosędziów
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki