Brak przepisów przejściowych w tej nowelizacji może spowodować spore zamieszanie w sądach, do których trafiło kilkanaście tysięcy pozwów przeciwko ZUS o przyznanie wcześniejszej emerytury. Mężczyźni starają się o nią na podstawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 23 października zeszłego roku (sygn. P 10/07). Część sądów już teraz przyznaje te świadczenia. Inne czekają na zmianę przepisów. Okazuje się, że nowelizacja ustawy emerytalnej nie zawiera żadnych przepisów przejściowych, które rozstrzygnęłyby wątpliwości, od kiedy należy im się to świadczenie.
Zarówno przedstawiciele ZUS jak i ministerstwa pracy podczas wczorajszego posiedzenia sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny stali na stanowisku, że przepisy przejściowe są niepotrzebne. Przepisy są jasne, a wcześniejsze emerytury będą się należały dopiero od momentu wejścia nowelizacji w życie.
– Oznacza to, że panowie, którzy przed nowelizacją wystąpili do ZUS o przyznanie wcześniejszej emerytury, po zmianie przepisów będą musieli złożyć wnioski jeszcze raz – mówi Mikołaj Skorupski, rzecznik prasowy ZUS. – Dobra wiadomość jest taka, że będą one obliczone od nowej, obowiązującej od marca, wyższej kwoty bazowej.
Bardzo prawdopodobne jest to, że będą mogli wystąpić o te świadczenia już niedługo. Zdaniem Sławomira Piechoty, posła PO i przewodniczącego Sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, jest jak najbardziej możliwe, że przepisy dające mężczyznom prawo do wcześniejszej emerytury wejdą w życie już za dwa miesiące.
Posłowie mają uchwalić nowelę ustawy emerytalnej jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu, które kończy się w przyszłym tygodniu we wtorek. Choć nowelizacja idzie najszybszą ścieżką legislacyjną, trzeba pamiętać, że przed nią jeszcze długa droga.