Luka w prawie czy samowola ZUS

Ze skargi konstytucyjnej Sophii E. wynika, że może istnieć grupa osób, którym świadczenia obliczono według nieistniejących zasad

Aktualizacja: 14.04.2008 08:10 Publikacja: 14.04.2008 01:18

Czyżby w skomplikowanym prawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych istniała luka prawna? Sophia E. twierdzi, że tak, a doprowadziła do tego obowiązująca od 1 lipca 2004 r. nowelizacja ustawy o FUS. Jak jest naprawdę – odpowie Trybunał Konstytucyjny po rozpatrzeniu skargi.

Jej autorka (rocznik 1939) wystąpiła w 1999 r. o emeryturę, ale udowodniła jedynie nieco ponad 15 lat stażu ubezpieczeniowego, i to bez dokumentów o wysokości osiąganych wynagrodzeń. ZUS przyznał jej świadczenie w wysokości 279 zł, podczas gdy minimalna emerytura wynosiła wówczas 452 zł. Z decyzją tą Sophia E. poszła do sądu, ale przegrała. Sądy argumentowały, że – zgodnie z przepisami – kobieta może otrzymać emeryturę po osiągnięciu 60 lat życia i udokumentowaniu co najmniej 20 lat okresów składkowych i nieskładkowych (art. 27 ustawy o FUS). Art. 28 przewiduje wyjątek od tej zasady: emerytura przysługuje także, jeśli osiągnie się wiek emerytalny i okresy składkowe wynoszące 15 lat dla kobiety i 20 lat dla mężczyzny.

Z kolei art. 23 stanowi, że jeśli nie można ustalić podstawy wymiaru świadczenia zgodnie z zasadami ustalonymi w ustawie (a zasady te mówią o stażu ubezpieczeniowym nie mniejszym niż 20 i 25 lat), to świadczenie ustala się w wysokości najniższej.

I tu się zaczyna konflikt. W wypadku Sophii E. staż ubezpieczeniowy był niższy niż 20 lat, a więc nie można było ustalić podstawy wymiaru zgodnie z zasadami ustawy – stwierdziły sądy. Ale nie można było także przyznać jej świadczenia w minimalnej wysokości, ponieważ ust. 2 art. 23 wprowadzony do ustawy nowelizacją obowiązującą od 1 lipca 2004 r. wyłączył zastosowanie najniższego wymiaru świadczenia dla osób, którym emerytura przysługuje mimo osiągnięcia tylko 15 i 20 lat okresów składkowych i nieskładkowych.

Sophia E. uważa, że ten nowo wprowadzony ust. 2 dyskryminuje osoby, które uzyskały prawo do emerytury na podstawie zaniżonego okresu ubezpieczenia, a to narusza konstytucję. Jej zdaniem emerytury dla tej grupy nie można obecnie ani obliczyć, ani ustalić w kwocie najniższej emerytury. Co więc można? Na jakich zasadach określa się wysokość ich świadczenia?

Niepozbawiona logiki odpowiedź brzmi: nie ma takich zasad, bo ustawa nie ustanowiła alternatywnego sposobu ustalenia wysokości takiego świadczenia. Tymczasem ZUS przyznaje takim osobom kwotę równą socjalnej części każdej emerytury, tj. 24 proc. kwoty bazowej.

– Stosowany przez ZUS sposób obliczania świadczenia jest jego własnym pomysłem, nieopartym na żadnym przepisie, a krzywdzącym i dyskryminującym dla tych, których dotyka – pisze Sophia E. w swojej skardze. Jej zdaniem jest to bezzasadne pozbawienie praw nabytych. Te osoby na równi z innymi płaciły składki na ZUS przez przewidziany w ustawie okres i mogły się spodziewać świadczenia pozostającego w proporcji do tego okresu. Przyznanie świadczenia, które nie jest emeryturą, lecz tylko jej socjalną częścią, autorka skargi odbiera wyłącznie jako działanie o podłożu ekonomicznym, mające przynieść oszczędności w FUS.

Dołożony przez ustawodawcę ust. 2 do art. 23 stwarza więc sytuację bezprawia i zmusza ZUS do stosowania zasad, których w prawie nie ma.

Czyżby w skomplikowanym prawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych istniała luka prawna? Sophia E. twierdzi, że tak, a doprowadziła do tego obowiązująca od 1 lipca 2004 r. nowelizacja ustawy o FUS. Jak jest naprawdę – odpowie Trybunał Konstytucyjny po rozpatrzeniu skargi.

Jej autorka (rocznik 1939) wystąpiła w 1999 r. o emeryturę, ale udowodniła jedynie nieco ponad 15 lat stażu ubezpieczeniowego, i to bez dokumentów o wysokości osiąganych wynagrodzeń. ZUS przyznał jej świadczenie w wysokości 279 zł, podczas gdy minimalna emerytura wynosiła wówczas 452 zł. Z decyzją tą Sophia E. poszła do sądu, ale przegrała. Sądy argumentowały, że – zgodnie z przepisami – kobieta może otrzymać emeryturę po osiągnięciu 60 lat życia i udokumentowaniu co najmniej 20 lat okresów składkowych i nieskładkowych (art. 27 ustawy o FUS). Art. 28 przewiduje wyjątek od tej zasady: emerytura przysługuje także, jeśli osiągnie się wiek emerytalny i okresy składkowe wynoszące 15 lat dla kobiety i 20 lat dla mężczyzny.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara