Nie pracuj na czarno, bo zabiorą ci zasiłek

Bezrobotny, który nie chce utracić prawa do kuroniówki ani swego szczególnego statusu, nie może zarobić nawet złotówki

Publikacja: 05.09.2009 08:05

Nie pracuj na czarno, bo zabiorą ci zasiłek

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Ostatnio w prasie pojawiły się informacje o tym, że osoba, która widnieje w rejestrze osób bezrobotnych prowadzonym przez urząd pracy, może dorobić do otrzymywanego zasiłku. Nie więcej jednak niż połowę płacy minimalnej, czyli 638 zł.

[srodtytul]Bez pracy, ale...[/srodtytul]

To nie jest prawda. W [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AF986F71B1A01D3384DD923BCC5CD92A?id=269029] ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy[/link] definicja bezrobotnego zawarta w art. 2 ust. 1 pkt 2, mówi wprawdzie o tym, że jest nim osoba, która nie osiąga przychodów wyższych niż połowa wspomnianego minimum płacowego, jednak pierwsza część tego przepisu wyraźnie wskazuje, że bezrobotny nie może być zatrudniony ani wykonywać innej pracy zarobkowej.

Nie ma zatem prawa nawet roznosić ulotek reklamowych ani przebrać się za hobbita i przez kilka dni zachęcać ludzi do obejrzenia seansu, spacerując przed kinem. Jeżeli oczywiście miałby otrzymać z tego tytułu jakieś wynagrodzenie.

[srodtytul]... z przychodami[/srodtytul]

Przepisy wskazują przy tym, że [b]osoba bezrobotna może osiągać przychody, nie wyższe jednak niż połowa minimum płacowego[/b]. Do limitu tego nie wlicza się odsetek od środków pieniężnych zgromadzonych na rachunkach bankowych.

Zgodnie z ustawową definicją, [b]źródłem przychodów nie może być zatrudnienie lub wykonywanie innej pracy zarobkowej, np. na podstawie umowy cywilnoprawnej. Przychody nie mogą pochodzić z tytułu zasiłku stałego pobieranego na podstawie przepisów o pomocy społecznej lub innych świadczeń wypłacanych z Funduszu Pracy, np. stypendium szkoleniowego.[/b]

I jeszcze jeden warunek: muszą podlegać opodatkowaniu na podstawie przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych.

[srodtytul]Obowiązkowe oświadczenie[/srodtytul]

Warto pamiętać, że osoba, która ma status bezrobotnego, co miesiąc stawia się w urzędzie pracy, aby potwierdzić swoją gotowość do pracy.

Co miesiąc też składa pisemne oświadczenie o tym, czy miała przychody (a to dlatego, że zasiłki i stypendia są wypłacane w okresach miesięcznych z dołu) – pod rygorem odpowiedzialności karnej. Dopiero, gdy owo oświadczenie trafi do urzędnika, ten wydaje dyspozycję o przekazaniu zasiłku lub np. stypendium szkoleniowego na rachunek bankowy bezrobotnego.

Może się oczywiście zdarzyć, że bezrobotny w oświadczeniu napisze, iż w danym miesiącu jego przychód przekroczył 638 zł. W konsekwencji zostanie wyrejestrowany z ewidencji urzędu pracy. [b]Jeśli dotychczas wypłacano mu jakiekolwiek świadczenia z tytułu bezrobocia, musi je oddać w kwocie brutto[/b]. Ważne jest, aby zwrócił je we wskazanym przez starostę terminie. Inaczej bowiem, oprócz świadczenia, będzie musiał zapłacić od jego kwoty odsetki.

[srodtytul]Nie kontrolują[/srodtytul]

Nie trzeba się jednak obawiać, że urzędnicy co miesiąc będą sprawdzać, czy rzeczywiście złożone oświadczenie nie zawiera błędów. Jak wspomnieliśmy, jest ono bowiem składane pod rygorem odpowiedzialności karnej, zgodnie z art. 233 § 1 kodeksu karnego. Przewiduje on, że za składanie fałszywych zeznań grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech.

[b]Urzędnicy wkraczają dopiero wtedy, gdy podejrzewają, że osoba widniejąca w ewidencji urzędu ma nielegalne przychody. Przede wszystkim zwracają się wówczas z wnioskiem o udostępnienie danych do urzędu skarbowego, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych lub innych instytucji. Urząd poinformuje również prokuratora o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez bezrobotnego, polegającego na składaniu fałszywych zeznań. Za to grozi mu do trzech lat więzienia[/b].

To Państwowa Inspekcja Pracy kontroluje legalność zatrudnienia. Udaje się jej jednak wykryć tylko niewielki odsetek pracujących na czarno. Z jej danych wynika, że w pierwszym półroczu tego roku tylko 546 bezrobotnych pracowało w szarej strefie. PIP nie tylko poinformuje o tym urząd pracy, ale także może się zwrócić z wnioskiem do sądu grodzkiego o ukaranie bezrobotnego grzywną od 500 zł do nawet 5 tys. zł.

[ramka][b]Trzy miesiące poza rejestrem[/b]

Bezrobotny, który figuruje w ewidencji powiatowego urzędu pracy i zamierza podjąć jakąś dorywczą pracę, powinien wcześniej się wyrejestrować. W chwili podjęcia zatrudnienia, choćby miało ono trwać tylko jeden dzień, nie może już posiadać statusu bezrobotnego. Jeśli to zignoruje, może za pracę na czarno stracić nie tylko zasiłek, jeśli go pobiera, ale także status bezrobotnego na 120 dni. Oznacza to jednocześnie utratę bezpłatnego ubezpieczenia zdrowotnego w państwowej służbie zdrowia. Jeśli zatem bezrobotny zamierza np. we wrześniu pomagać przy zbiorze owoców, ale nie przewiduje wykonywania takiego ani innego zajęcia w przyszłym miesiącu, już w październiku może ponownie się zarejestrować jako bezrobotny. [/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=i.rakowska@rp.pl]i.rakowska@rp.pl[/mail][/i]

Ostatnio w prasie pojawiły się informacje o tym, że osoba, która widnieje w rejestrze osób bezrobotnych prowadzonym przez urząd pracy, może dorobić do otrzymywanego zasiłku. Nie więcej jednak niż połowę płacy minimalnej, czyli 638 zł.

[srodtytul]Bez pracy, ale...[/srodtytul]

Pozostało 94% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"