[b]Jestem księgową w firmie prywatnej, która zatrudnia dziewięć osób. Od nowego roku właściciel zamierza oddać księgowanie do biura rachunkowego, tak więc stracę pracę. Mój staż pracy wynosi 38 lat. Jak właściciel powinien rozwiązać ze mną umowę, żebym dostała świadczenie przedemerytalne?[/b]

Czytelniczka spełnia warunki stażowe, aby otrzymać świadczenie przedemerytalne. Lata pracy to jednak za mało. Świadczenie przysługuje, gdy przyczyny rozstania leżały po stronie zakładu. W wypadku firmy zatrudniającej mniej niż 20 osób stosuje się przy rozwiązywaniu umowy tylko [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AC6F5E3F36E8FED9257A8BFB0FE5EC7B?id=76037]kodeks pracy[/link].

Z wypowiedzenia lub ewentualnie porozumienia stron, a w konsekwencji ze świadectwa pracy, musi jednoznacznie wynikać, że przyczyny nie dotyczyły pracownika. Likwidacja stanowiska spełnia ten warunek.

Dodajmy, że po utracie zatrudnienia trzeba się zarejestrować w urzędzie pracy, a świadczenie przedemerytalne przysługuje po upływie co najmniej sześciu miesięcy pobierania zasiłku dla bezrobotnych.