[b]Mój przychód w 2008 r. wyniósł 16 776,33 zł, natomiast dochód 15 775,08 zł. Składała się na to: renta rodzinna, którą biorę na siebie i 8-letnią córkę od 2004 r., łącznie w kwocie 706 zł brutto oraz pensja z pracy, w której pracowałam od 2 sierpnia 2008 r. do 6 września 2008 r. Po utracie pracy nigdzie nie pracowałam i do dnia dzisiejszego pobieram jedynie rentę rodzinną w kwocie 706 zł brutto.
W poprzednim okresie zasiłkowym zasiłek i dodatek nie został mi przyznany, dopiero po moich prośbach, po wywiadzie, zaświadczeniach od lekarzy, decyzja ta została zmieniona i dostałam zasiłek do października 2009 r. W listopadzie 2009 r. chciałam złożyć wniosek na kolejny okres zasiłkowy, jednak pani w urzędzie powiedziała mi, że mam za wysokie dochody za 2008 r.
Od 23 miesięcy nie pracuję, pobieram jedynie rentę na siebie i dziecko. Czy nadal nie przysługuje mi prawo do świadczeń rodzinnych? Czy muszę znów prosić o pomoc opiekę społeczną i znów przez to wszystko przechodzić?[/b]
Sytuacja czytelniczki od ubiegłego roku zmieniła się. O tym bowiem, czy przysługuje jej zasiłek rodzinny, decyduje przeciętny miesięczny dochód członków rodziny uzyskany w roku kalendarzowym poprzedzającym okres zasiłkowy (zgodnie z art. 3 pkt 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AB3C7F641AB6AD1655D78F09D7F76D90?id=182545]ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych, DzU z 2006 r. nr 139, poz. 992 ze zm.[/link]).
W ubiegłym roku zatem o możliwości przyznania czytelniczce zasiłku rodzinnego decydował zatem przeciętny miesięczny dochód w jej rodzinie w 2008 r. Natomiast w 2010 r. decydujący będzie przeciętny miesięczny dochód w rodzinie czytelniczki w 2009 r.