Do Ireny Lipowicz wpływa coraz więcej skarg na nierówne traktowanie pobierających świadczenie pielęgnacyjne. Tylko część opiekunów osób niepełnosprawnych ma prawo do 100 zł dodatku. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 27 grudnia 2011 r. prawo do niego przysługuje jedynie matce, ojcu lub opiekunowi faktycznemu niepełnosprawnego dziecka.

Na ten dodatek w I kwartale 2012 r. nie mogą liczyć osoby, które zrezygnowały z pracy, by zajmować się chorymi rodzicami. W listach kierowanych do RPO podkreślają, że czują się dyskryminowane. Są w takiej samej sytuacji prawnej jak osoby, które pomoc finansową otrzymują. Padają też zarzuty naruszenia konstytucyjnej zasady równości. W zeszłym roku dodatek do świadczenia pielęgnacyjnego dostali wszyscy. Dlatego RPO zwrócił się do ministra pracy i polityki społecznej o zajęcie stanowiska w tej sprawie.

Wygląda jednak na to, że nierówne traktowanie świadczeniobiorców to trwała tendencja. MPiPS przygotowało projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych, z którego wynika, że pomoc będzie wyższa o 100 zł, ale osób do niej uprawnionych będzie mniej.

Na świadczenie będą mogli liczyć tylko niepracujący rodzice i osoby, które wystąpiły o przysposobienie dziecka oraz spokrewnieni z dzieckiem członkowie rodzin zastępczych.

Inni opiekunowie niepełnosprawnych, na których ciąży obowiązek alimentacyjny i którzy zrezygnują z pracy, dostaną 520 zł specjalnego zasiłku opiekuńczego. Jego przyznanie będzie uzależnione od sytuacji majątkowej.