Po artykule „Strażacy ochotnicy oszukani przez system" („Rz" z 4 września) okazało się, że można szybko znowelizować przepisy, tak by strażacy, a zarazem rolnicy nie ryzykowali utraty prawa do emerytury z KRUS za to, że poświęcają się ratowaniu życia i zdrowia innych. Opisaliśmy przypadek rolnika, który tuż przed przejściem na emeryturę stracił 13 lat stażu ubezpieczeniowego w KRUS. Przez wszystkie te lata zajmował się bowiem konserwacją i kierowaniem wozem bojowym w lokalnej remizie ochotniczej straży pożarnej. Dostawał z tego tytułu 70–120 zł miesięcznego wynagrodzenia. O tym, że rolnik ma płacone od tych kwot składki do ZUS, urzędnicy KRUS dowiedzieli się z Narodowego Funduszu Zdrowia. Pozbawili go wtedy prawa do ubezpieczenia rolniczego i przenieśli do ZUS. Ochotnik dostałby za ten okres emeryturę w wysokości 10 zł miesięcznie. Dokładnie tydzień po naszym tekście prezes KRUS uchylił wcześniejszą decyzję oddziału o wykreśleniu 13 lat stażu ubezpieczeniowego rolnika. W uzasadnieniu podał, że składki od umów-zleceń były odprowadzane od minimalnych kwot, a praca w gospodarstwie rolnym była działalnością główną. Prezes KRUS zwrócił także uwagę na względy społeczne i to, że trwają prace nad zmianami w przepisach, tak by umożliwić rolnikom symboliczne dorabianie na umowach-zleceniach bez ryzyka, że pozbawi ich to prawa do ubezpieczenia rolniczego.

Udało się nam ustalić, że po naszym tekście prezes KRUS przywrócił staż co najmniej kilkudziesięciu innym rolnikom-strażakom ochotnikom. Poza tym urzędnicy z Ministerstwa Rolnictwa, Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz ZUS i KRUS w trybie pilnym zebrali się przy jednym stole i szybko przygotowali projekt nowelizacji przepisów.

– Już niedługo rolnicy bez ryzyka utraty prawa do emerytury z KRUS będą mogli uczestniczyć w akcjach ratowniczych – potwierdza Teresa Tiszbierek, wiceprezes Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP. Jeszcze nie wiadomo, jakie będą szczegóły nowych rozwiązań. W czasie prac nad nowelizacją ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, która ma m.in. oskładkować umowy-zlecenia do wysokości minimalnego wynagrodzenia, prezes KRUS zgłosił także propozycję zmian korzystnych dla rolników. Mają one pozwolić im dorabiać na umowach-zleceniach w niewielkim zakresie. Nie traciliby wtedy, jak obecnie, prawa do ubezpieczenia w KRUS. Nowe przepisy przewidują także abolicję dla rolników, którzy w poprzednich latach wykonywali działalność oskładkowaną w ZUS.

etap legislacyjny: uzgodnienia międzyresortowe