Rzecznik zapoznał się z odpowiedzią resortu udzieloną na jego wystąpienie z 4 kwietnia br., które dotyczyło prawnego uzasadnienia poglądu, zgodnie z którym w sytuacji, kiedy o jednorazową zapomogę z tytułu urodzenia się dziecka, o której stanowi art. 15b ustawy o świadczeniach rodzinnych, występuje osoba samotnie wychowującą potomstwo (bez względu na fakt ustalenia, bądź nie, ojcostwa dziecka) nie wymaga się wpisania drugiego rodzica do wniosku o jednorazową zapomogę z tytułu urodzenia się dziecka (tzw. becikowego) lub zasądzenia alimentów na jego rzecz.
Pogląd ten został wyrażony w komunikacie ministerstwa, którego konsekwencją rozpowszechnienia jest przekonanie wielu osób samotnie wychowujących dziecko, iż do składu ich rodzin nie zalicza się tego z rodziców, który nie wychowuje swojego dziecka. A skoro nie jest on zaliczany do składu rodziny, to osiągany przez niego dochód także nie jest wliczany do dochodu rodziny.
Rzecznik częściowo podzielił zapatrywanie minister, że resort nie jest organem ustalającym prawo do świadczeń rodzinnych, ani nie posiada uprawnień do dokonywania wiążącej wykładni przepisów prawa, jednakże zwrócił uwagę, że jego intencją nie było uzyskanie specjalnie w tym celu przeprowadzonej wykładni przepisów ustawy o świadczeniach rodzinnych, lecz poznanie uzasadnienia stanowiska już raz zajętego przez resort pracy i polityki społecznej — upublicznionego w internecie, a także powtórzonego w piśmie sporządzonym w sprawie konkretnego interesanta.
- Prosząc o nadesłanie tego uzasadnienia, założyłem, że za oficjalnymi urzędowymi komunikatami stoją ab initio określone racje — wprawdzie nie zawsze wyrażone wprost, aczkolwiek możliwe do odtworzenia i przywołania w późniejszym czasie - podkreślił rzecznik.
- Nienadesłanie wnioskowanego uzasadnienia stanowi kolejny argument utwierdzający mnie w przekonaniu, że twierdzenie o braku obowiązku wpisywania do wniosku o ustalenie prawa do jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia się dziecka drugiego z rodziców dziecka, w przypadku, gdy o świadczenie występuje osoba samotnie wychowująca dziecko, jest wątpliwa - zaznaczył.