Grażyna Zawadka
Jarosław Gowin nie stroni od składania publicznych deklaracji o planach swojego resortu. Jednak z wielu jego pomysłów tylko dwa mają szanse na powodzenie w dającej się przewidzieć przyszłości. Pozostałe, po miażdżącej krytyce mediów i ekspertów, będą musiały zostać ponownie przemyślane bądź odłożone na przyszłość.
Sztandarowa reforma, czyli deregulacja zamkniętych zawodów, nie jest zagrożona. Została zaakceptowana przez Komitet Stały Rady Ministrów. Zgodnie z planami resortu przed wakacjami ma trafić do Sejmu. Poparcie dla idei deregulacji zapowiedziało nawet PiS. Posłowie wkrótce zajmą się też projektem nowelizacji procedury karnej, która ma usprawnić procesy sądowe. Projekt został wczoraj przyjęty przez rząd.
Sprzeciw PSL i prokuratorów
Reforma polegająca na reorganizacji sądów rejonowych, która miała doprowadzić do skrócenia postępowań przed sądami, utknęła w miejscu. Sceptyczni wobec niej byli szeregowi posłowie PO, ale przede wszystkim politycy PSL. Minister starał się przekonać ludowców, ale niewiele wskórał. W efekcie wdrażanie tej reformy, które miało się rozpocząć w lipcu tego roku, zostało przesunięte na styczeń 2013 roku.