Towarzysze do Brukseli

Oleksy, Wenderlich czy Szejna - to tylko niektórzy politycy SLD, jacy chcą zasiąść w Parlamencie Europejskim

Publikacja: 21.08.2012 22:31

Towarzysze do Brukseli

Foto: ROL

W połowie września zarząd Sojuszu Lewicy Demokratycznej zdecyduje, czy poprze zmianę ordynacji do europarlamentu, ale politycy tej partii już zabiegają o miejsca na ewentualnej liście krajowej, która miałaby zastąpić wybory w okręgach.

Jak w ubiegłym tygodniu pisała „Rz", z projektem zmiany ordynacji do Parlamentu Europejskiego, wprowadzającym listę krajową, ma jesienią wystąpić Klub PO. Gdyby ten pomysł poparło PiS, to sprawa byłaby przesądzona. Ale politycy SLD wcale nie martwią się z tego powodu. Ich zdaniem przy dobrze obsadzonej liście taka zmiana przyniosłaby lewicy więcej mandatów. Pytanie jednak, co to znaczy dobrze obsadzona lista. Obecni europosłowie uważają, że najlepsza lista to taka, która na pierwszych miejscach ustawia właśnie ich. Ale ci, którzy dopiero aspirują do Brukseli, mają inne zdanie na ten temat.

- Odnoszę wrażenie, że niektórzy nasi koledzy uważają, iż miejsce w europarlamencie należy im się dożywotnio. A to przecież jest zasób partii, która może nim do woli dysponować - mówi wiceszef SLD Józef Oleksy, który nie ukrywa swoich europejskich aspiracji.

Kłopot z regionami

Oleksy to niejedyny polityk Sojuszu, który chciałby przenieść się do Brukseli. Według nieoficjalnych informacji apetyt na euromandat mają też wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich i Andrzej Szejna, szef świętokrzyskiego SLD, który był europosłem poprzedniej kadencji. Ten ostatni w rozmowie z „Rz" powiedział, że pociąga go krajowa polityka, ale świętokrzyski Sojusz oczekuje, iż jako lider powalczy o euromandat.

Gdyby wszyscy ci politycy musieli walczyć o mandat w regionach, to partia miałaby poważny kłopot, bo wiadomo, że przy poparciu rzędu 11-12 procent więcej mandatów niż obecnie nie zdobędzie. A wówczas miejsce na liście, a nawet okręg, z którego się startuje, ma kapitalne znaczenie. Przykładowo Wojciech Olejniczak miałby problem. Jest bowiem europosłem z Warszawy, a w tym samym okręgu wyrósł mu silny konkurent w postaci Oleksego.

- Józef Oleksy jest wiceprzewodniczącym partii, więc chociażby z tego tytułu ma większe szanse na jedynkę na warszawskiej liście - mówi „Rz" Dariusz Joński, rzecznik SLD.

Z kolei w okręgu małopolsko-świętokrzyskim ponownie starliby się Szejna i obecna europosłanka Joanna Senyszyn. Pięć lat temu, gdy Senyszyn zapragnęła kandydować do europarlamentu z Krakowa, Szejna w Kielcach nie miał szans, stracił mandat narzecz Senyszyn.

- Bez wątpienia, jeżeli pozostaniemy przy listach regionalnych, to Sojusz będzie się z tym męczył - przyznaje Szejna. - Jakoś będziemy musieli ułożyć te listy. Mam tylko nadzieję, że nie będzie bardzo bolało.

Starzy na czoło

Jedna lista krajowa jest więc dla SLD wymarzonym rozwiązaniem. Pogodziłaby wszystkich zainteresowanych i wszystkim dawałaby nadzieję na mandat. Co prawda kolejność nazwisk na liście krajowej ma kapitalne znaczenie, bo ci, którzy znajdą się na samej górze, zdobędą mandaty, zaś reszta po prostu będzie pracowała na listę. Ale - według Szejny - jeżeli na czele listy staną politycy ogólnopolskiego formatu, tacy jak były prezydent Aleksander Kwaśniewski czy obecny senator niezrzeszony Włodzimierz Cimoszewicz, to taka drużyna może odnieść poważny sukces.

- Przy takiej liście i narastającym zmęczeniu Platformą Obywatelską mamy szansę nawet na 20 proc. poparcia - tłumaczy Szejna. - Wtedy pierwsza dziesiątka ma zagwarantowane miejsca w europarlamencie  i lokomotywy, i obecni europosłowie, których nie możemy zgubić. Boję się tylko, że PO do ostatniej chwili będzie czekała ze zmianą ordynacji i jeżeli jej poparcie zacznie spadać, to pozostanie przy listach regionalnych.

Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją
Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”
Polityka
Partia Razem zakończyła postępowanie dyscyplinarne ws. Pauliny Matysiak. Jest decyzja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Sondaż: Wyborcy PiS murem za Mateuszem Morawieckim. Rządy Donalda Tuska przekonały 3 proc. z nich