Sąd nad wiceprezesem Prawa i Sprawiedliwości

O odpowiedzialności Antoniego Macierewicza ?za sposób zlikwidowania ?WSI zdecyduje sąd ?– ustaliła „Rz".

Publikacja: 04.02.2014 01:00

Antoni Macierewicz

Antoni Macierewicz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Według naszych informacji do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie wpłynęło już 19 zażaleń od decyzji prokuratora Leszka Stryjewskiego, który pod koniec ub. roku umorzył postępowanie dotyczące nieprawidłowości podczas likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych prowadzonej przez Antoniego Macierewicza.

Stryjewski uznał, że Macierewicz jako szef Komisji Weryfikacyjnej WSI nie był funkcjonariuszem publicznym, bo nie był formalnie w komisji zatrudniony. Ponadto prokurator uznał, że raport z likwidacji WSI – choć zawierał informacje naruszające prawo – to w ogóle nie był dokumentem państwowym. A tylko za napisanie nieprawdy w dokumencie państwowym można odpowiadać karnie.

Na jego decyzję miało się prawo poskarżyć 29 podmiotów – to osoby fizyczne oraz prawne, których prokuratura uznała za pokrzywdzone w tej sprawie. Na składanie zażaleń jest jeszcze ok. dwóch tygodni (data zależy od terminu odebrania pisma z prokuratury dotyczącego umorzenia).

Jednak zażalenia, które już wpłynęły do prokuratury, przesądzają, iż sprawa będzie badana raz jeszcze.

Decyzja sądu, który raz jeszcze rozpatrzy sprawę likwidacji WSI, będzie oceną kompetencji Prokuratury Generalnej

Zgodnie z procedurą karną prokuratura zbiera wszystkie odwołania i przedstawia je do rozpatrzenia sądowi. W rozmowie z „Rz" rzecznik Prokuratury Apelacyjnej Zbigniew Jaskólski przyznał, że skierowanie sprawy do sądu jest już przesądzone. Według naszych ustaleń, będzie to prawdopodobnie Sąd Okręgowy w Warszawie.

To właśnie ów sąd będzie oceniać interpretację prawną, której dokonał prokurator Stryjewski. Jeśli się z nią zgodzi – sprawa zostanie zamknięta i Antoni Macierewicz nie będzie odpowiadał za sposób likwidacji WSI. Jeśli jednak sąd uchyli decyzję Stryjewskiego, to sprawa trafi do ponownego rozpatrzenia w prokuraturze.

Jak zachowa się sąd? To sprawa otwarta, bo i sądy i prokuratura nie są w tej sprawie konsekwentne. Jak już pisaliśmy w „Rz", równolegle ze śledztwem dotyczącym Macierewicza Prokuratura Apelacyjna w Warszawie prowadziła drugie postępowanie – w sprawie odpowiedzialności karnej wszystkich pozostałych członków Komisji Weryfikacyjnej. Sprawa została umorzona w grudniu 2012 r., bo prokuratura uznała, że szeregowi członkowie Komisji Weryfikacyjnej nie mogli popełnić przestępstwa „nadużycia władzy", gdyż nie byli funkcjonariuszami publicznymi. Jednocześnie jednak prowadzący sprawę prokuratorzy dowodzili, iż spośród wszystkich członków owej komisji tylko Macierewicz był funkcjonariuszem publicznym, a więc tylko jego można postawić w stan oskarżenia.

Owa decyzja, która także została zaskarżona przez poszkodowanych, 20 sierpnia minionego roku została potwierdzona werdyktem Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia. Co na to prokurator Stryjewski? W swym uzasadnieniu zakwestionował interpretację kolegów, a decyzję sądu uznał za niespójną.

Stryjewski przyjął interpretację, którą opracowała Prokuratura Generalna. 26 sierpnia minionego roku odbyła się w tej sprawie specjalna narada. To tam szefostwo prokuratury uznało, że Macierewicza nie należy kwalifikować jako funkcjonariusza publicznego. Takie dyrektywy trafiły do stołecznej Prokuratury Apelacyjnej 3 października 2013 r.

W efekcie z prowadzenia śledztwa zrezygnował prokurator Krzysztof Kuciński, który chciał Macierewiczowi uchylić immunitet i postawić zarzuty. W ten sposób sprawa trafiła do prokuratora Stryjewskiego, który w ciągu kilku tygodni ją umorzył. A zatem decyzja sądu będzie nie tylko oceną pracy Stryjewskiego, ale przede wszystkim – kompetencji Prokuratury Generalnej.

Według naszych informacji do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie wpłynęło już 19 zażaleń od decyzji prokuratora Leszka Stryjewskiego, który pod koniec ub. roku umorzył postępowanie dotyczące nieprawidłowości podczas likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych prowadzonej przez Antoniego Macierewicza.

Stryjewski uznał, że Macierewicz jako szef Komisji Weryfikacyjnej WSI nie był funkcjonariuszem publicznym, bo nie był formalnie w komisji zatrudniony. Ponadto prokurator uznał, że raport z likwidacji WSI – choć zawierał informacje naruszające prawo – to w ogóle nie był dokumentem państwowym. A tylko za napisanie nieprawdy w dokumencie państwowym można odpowiadać karnie.

Pozostało 82% artykułu
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Beata Szydło o Karolu Nawrockim: Grupa osób, która go kojarzyła, była niewielka
Polityka
Nawrocki zdecydował. Przedstawił „obywatelską rzeczniczkę obywatelskiego kandydata”
Polityka
Adrian Zandberg kandydatem na prezydenta? Paulina Matysiak: Na pewno jest kandydatem na kandydata
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Donald Tusk życzy zdrowia politykom PiS. W tle sprawa Marcina Romanowskiego