Z tego artykułu się dowiesz:
- Czy oskarżenie Jamesa Comeya jest elementem odwetu politycznego Donalda Trumpa?
- Jakie wydarzenia z przeszłości wpłynęły na relacje między Donaldem Trumpem a Jamesem Comeyem?
- Jakie potencjalne konsekwencje ma oskarżenie Comeya dla wolności wypowiedzi krytyków politycznych w USA?
- Co mówią eksperci o wpływie działań Trumpa na praworządność w Stanach Zjednoczonych?
Korespondencja z Nowego Jorku
– Moja rodzina i ja od lat wiemy, że sprzeciwianie się Donaldowi Trumpowi wiąże się z kosztami, ale nie wyobrażamy sobie innego życia. Nie będziemy żyć na kolanach i wy też nie powinniście. Przykro mi, gdy widzę, jak wykorzystywany jest Departament Sprawiedliwości, ale mam ogromne zaufanie do federalnego systemu sądownictwa. Jestem niewinny. Zatem stawmy się przed sądem i zachowajmy wiarę – powiedział James Comey, były dyrektor FBI, który został postawiony w stan oskarżenia z dwoma zarzutami o składanie fałszywych zeznań oraz utrudnianie postępowania w 2020 r.
Dlaczego Donald Trump uznał Jamesa Comeya za „najgorszego szefa FBI w historii”
Comey był dyrektorem FBI w czasie, gdy w 2017 r. Trump był objęty dochodzeniem dotyczącym powiązań jego pierwszej kampanii wyborczej z Rosjanami, którzy próbowali wpłynąć na wynik wyborów. Prezydent Trump domagał się od niego „lojalności” i chciał, by Comey ją okazał publicznie, na co ten się nie zgodził.
W rezultacie Trump zwolnił Comeya w 2017 r. Trump nie może zapomnieć Comeyowi śledztwa i od lat z żarliwą złością sygnalizował, że chce zemścić się na nim, nazywając Comeya „brudnym gliną”, „najgorszym szefem FBI w historii”, a śledztwo – „rosyjską mistyfikacją”.