Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz poinformował w sobotę, że komisja zajmie się w poniedziałek wpisywaniem błędnej liczby głosów w protokołach niektórych okręgowych komisji wyborczych.
Decyzja PKW to reakcja na doniesienia o błędnym przypisaniu głosów podczas drugiej tury wyborów prezydenckich. Według informacji mediów, błędne wpisy w protokołach z głosowania mogły mieć miejsce nawet w kilkunastu obwodowych komisjach wyborczych m.in. w Krakowie, Mińsku Mazowieckim oraz Magnuszewie niedaleko Kozienic.
Czytaj więcej
PKW nie ma prawnych, kodeksowych możliwości ponownego przeliczenia głosów. To nie amerykańska Flo...
Protesty wyborcze. Donald Tusk i Andrzej Duda komentują
Już w ubiegłym tygodniu głos w tej sprawie zabrał premier Donald Tusk. „Każdy zgłoszony przypadek nieprawidłowości w liczeniu głosów jest sprawdzany i analizowany” – czytamy we wpisie opublikowanym w serwisie społecznościowym X. „Ewentualne fałszerstwa są badane i będą ukarane. Protesty trafią do Sądu Najwyższego. Rozumiem emocje, ale zakładanie z góry, że wybory zostały sfałszowane, nie służy polskiemu państwu” – dodał szef rządu.
Czytaj więcej
Szef rządu zareagował na pojawiające się informacje związane z nieprawidłowościami przy liczeniu...