Reklama

Będzie miotła kadrowa w spółkach Skarbu Państwa? Co zrobi nowy minister

Oczekiwania są ogromne. Świadomość problemów, z jakimi się zmierzę, i barier do pokonania – równie wielka – pisze Wojciech Balczun, nowy szef aktywów państwowych. Brzmi to jak zapowiedź dużych zmian w sektorze. Czy tak będzie?

Publikacja: 25.07.2025 04:03

Wojciech Balczun na stanowisku ministra aktywów państwowych zastąpi Jakuba Jaworowskiego. Pierwszym

Wojciech Balczun na stanowisku ministra aktywów państwowych zastąpi Jakuba Jaworowskiego. Pierwszym szefem MAP w koalicyjnym rządzie był Borys Budka.

Foto: PAP/Michał Meissner

W czwartek dokonała się zmiana kierownictwa Ministerstwa Aktywów Państwowych. Prezydent zaprzysiągł nowego ministra – Wojciecha Balczuna, a Jakub Jaworowski pożegnał się z resortem. Rynki zareagowały na tę zmianę bardzo spokojnie, notowania indeksów WIG20 i WIG-banki, gdzie zwykle ton nadają spółki z udziałem Skarbu Państwa, ani nie załamały się, ani nie poszybowały w górę.

Kim jest Wojciech Balczun, nowy szef Ministerstwa Aktywów Państwowych?

Wojciech Balczun to dosyć znana postać w polskim biznesie. Zdobywał doświadczenie w sektorze prywatnym, a przede wszystkim publicznym. Największe uznanie jako skutecznego menadżera przyniosło mu chyba stanowisko prezesa PKP Cargo (w latach 2008–2013), gdy spółka ta osiągała sukces zdobywając duże udziały w rynku (dziś PKP Cargo ma poważne problemy). Przez rok był też prezesem Kolei Ukraińskich (w latach 2016–2017), a o tej pracy mówił później, że to „krew, pot i łzy”.

Rozgłos daje mu też jego prywatna pasja – muzyka rockowa i zespół „Chemia”, z którym nagrywa płyty i koncertuje. Politycznie ma być związany ze śląskimi strukturami Platformy Obywatelskiej. W marcu tego roku został powołany na stanowisko prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu, obecnie zaś – na ministra aktywów państwowych.

W wywiadach określa się jako spec ds. spraw trudnych, w tym restrukturyzacji przedsiębiorstw. We wpisie na portalu LinkedIn napisał w czwartek m.in.: „Przystępuję do misji, której skala przerasta wszystko, czego do tej pory się podejmowałem. Oczekiwania są ogromne. Świadomość problemów, z jakimi się zmierzę, i barier do pokonania – równie wielka”.

Reklama
Reklama

Zadania dla Wojciecha Balczuna

Nowy szef MAP dodał, że jest bezgranicznie zorientowany na cel, że ma pełną świadomość ryzyk związanych z podejmowaną misją i że liczy się z potencjalną krytyką, a nawet politycznym hajtem. Ze słów premiera Donalda Tuska wynika, że jego głównym zadaniem będzie odpolitycznienie spółek Skarbu Państwa, a także podporządkowanie ich polityce energetycznej rządu.

Czytaj więcej

Wojciech Balczun: specjalista od zadań trudnych

Tusk podkreślał bowiem podczas środowej konferencji prasowej, że państwo musi być obecne w spółkach SP, a musi to być „nacechowane bezstronnością i wysokimi kompetencjami”, a era desygnowania swoich kandydatów przez partie polityczne musi się skończyć. Premier wskazał też, że zadaniem numer jeden są niższe ceny energii w Polsce, a nie „maksymalizacji zysku” spółek SP.

Czy ponownie ruszy miotła kadrowa?

Deklaracje ministra Balczuna, w połączeniu z wyzwaniami wskazanymi przez premiera, brzmią dosyć rewolucyjnie. Jednocześnie jednak eksperci raczej nie spodziewają się nagłych i dużych zmian.

– Jeśli chodzi o zmiany kadrowe w spółkach Skarbu Państwa, to na pewno one nastąpią; skoro jest nowy minister, muszą być nowi prezesi. Ale prawdopodobnie będą to punktowe zmiany, w pojedynczych przypadkach, a nie hurtowo – ocenia jeden z obserwatorów rynku. Niedawno media donosiły przykładowo, że na pożegnanie szykować się powinien obecny prezes PZU Andrzej Klesyk.

– W kadrze kierowniczej, w zarządach, radach nadzorczych spółek SP mogą zawsze zdarzać się nominaci partyjni, ale nie uważam, by obecnie było to jakimś powszechnym zjawiskiem – komentuje inny ekonomista. – Jeśli chodzi o obsadę foteli prezesów największych spółek giełdowych, w tym głównie banków, określiłby ją jako merytoryczną – dodaje.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Rekonstrukcja rządu: powstanie centrum finansowo-gospodarcze

Warto przypomnieć, że po objęciu rządów w grudniu 2023 r., ówczesny minister aktywów państwowych Borys Budka rozpoczął całościową wymianę kadrową w podległych mu instytucjach po rządach PiS, a minister Jakub Jaworowski to dzieło dokończył.

Pod czyim nadzorem spółki energetyczne

Zastanawiająco brzmią też słowa premiera Tuska dotyczące roli spółek państwowych w realizacji polityki energetycznej państwa. Być może stanowią bowiem zapowiedź przeniesienia kilku firm pod nadzór właścicielski nowego Ministerstwa Energii. Chodzić może o takie giganty jak Orlen, PGE, Enea, Energa czy Tauron. Podobny ruch wykonano w przypadku spółek infrastrukturalnych (głównie PKP czy PLL LOT), które podlegają pod Ministerstwo Infrastruktury, by skuteczniej realizować projekt CPK. Z drugiej jednak strony, w MAP (po „oddaniu” spółek energetycznych) jako perły w koronie spółek giełdowych zostałyby tylko instytucje finansowe – banki i PZU.

Analitycy rynkowi zżymają się z kolei na powtórzone przez premiera Tuska słowa o braku celu maksymalizacji zysków w spółkach SP. – Jeśli rząd chce obniżać ceny energii, to może to robić tak jak dotychczas, przez odpowiednie regulacje i inwestycje. Wcale nie musi straszyć inwestorów, akcjonariuszy, oszczędzających poprzez fundusze emerytalne i inwestycyjne, że giełdowe spółki nie będą przynosić zysków – wytyka jeden z analityków rynku.

Czytaj więcej

Premier radzi prezesom spółek energetycznych. W tle ceny prądu

Przyczyny dymisji w MAP

Warto tu podkreślić, że Wojciech Balczun będzie trzecim ministrem aktywów państwowych w ciągu 1,5 roku działania rządu koalicyjnego, co wskazuje na sporą rotację. Według naszych nieoficjalnych informacji, nie chodzi jednak o jakieś poważne problemy systemowe. Borys Budka, jeden z czołowych polityków PO odszedł, bo wygrał wybory do Parlamentu Europejskiego. W przypadku Jakuba Jaworowskiego główną przyczyną dymisji miały być kwestie personalne, a nie stricte merytoryczne. Minister miał być mało kontaktowy, zbyt korporacyjnie nastawiony, nie nawiązywał nici porozumienia z prezesami spółek, a do tego był mało decyzyjny, bo jako ekspert nie był politycznie umocowany.

Reklama
Reklama

Sam Jakub Jaworowski, w czwartek podziękował wszystkim, z którymi współpracował przez ostatnie 14 miesięcy. Zaznaczył, że w resorcie jest wiele jeszcze do zrobienia i życzył nowemu ministrowi powodzenia.

Jakie są sukcesy ministra Jaworowskiego?

Jaworowski wymienił też kilka swoich sukcesów. „Wartość spółek z udziałem Skarbu Państwa notowanych na warszawskiej giełdzie wzrosła o 26 proc. do ok. 100 mld euro, dzięki m.in. profesjonalnym działaniom zarządów i postępującej odbudowie zaufania do państwa jako racjonalnego akcjonariusza” – zaznaczył.

Jako swoje osiągnięcie wskazał też rozpoczęcie budowy fabryki amunicji wielkokalibrowej, o wartości ok. 700 mln euro, przez Polską Grupę Zbrojeniową (przy zaangażowaniu MAP udało się ustalić finansowanie dla tej inwestycji z Funduszu Inwestycji Kapitałowych), czy działania mające obniżyć podatek miedziowy o około 10 mld zł (w 10 lat), dzięki czemu KGHM będzie mógł zwiększyć inwestycje w  nowe szyby wydobywcze.

Jaworowski był też współautorem projektu fuzji PZU i Banku Pekao (co uwolnić ma 20 mld zł w ramach nowego podmiotu), czy przemodelowania koncepcji ElectroMobility Poland w prawdziwy Klaster Elektromobilności.

W czwartek dokonała się zmiana kierownictwa Ministerstwa Aktywów Państwowych. Prezydent zaprzysiągł nowego ministra – Wojciecha Balczuna, a Jakub Jaworowski pożegnał się z resortem. Rynki zareagowały na tę zmianę bardzo spokojnie, notowania indeksów WIG20 i WIG-banki, gdzie zwykle ton nadają spółki z udziałem Skarbu Państwa, ani nie załamały się, ani nie poszybowały w górę.

Kim jest Wojciech Balczun, nowy szef Ministerstwa Aktywów Państwowych?

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Gospodarka
Rekonstrukcja rządu: powstanie centrum finansowo-gospodarcze
Gospodarka
10 postulatów do odświeżonego rządu
Gospodarka
Kijów podliczył, ile potrzebuje na kolejny rok wojny z Rosją
Gospodarka
Wojciech Balczun: specjalista od zadań trudnych
Gospodarka
Nowe ministerstwo energii „super resortem” na razie nie będzie
Reklama
Reklama